Niestety kazdy ma gdzieś daleko ale czasem i daleko się wybieramy więc nic straconego. U mnie były dziewczyny z Łomży. Rzeszowa, Krakowa ,Dolnego Śląska, też miały daleko.Miłego dnia.
Skoro dostałaś garnek do rumtopfu, to musisz go teraz koniecznie zrobić. Duży jest? Bo musi być duży, a i tak żałuje się co roku, że dobroci za mało było.
Rumtopf robi się już za chwilę - truskawki wsypujemy do naczynia, zasypujemy cukrem i zalewamy dobrym, prawdziwym, mocnym i ciemnym rumem, tak żeby pokrył owoce. Naczynie uzupełniamy wg. kolejności pojawiania się: wiśnie, śliwki, brzoskwinie, morele, gruszki. Wszystko przesypuje się cukrem i zalewa rumem wg. zasady by owoce zawsze były przykryte. Przyrządzanie nalewki trwa więc do późnego lata. Zapominamy o niej do świąt Bożego Narodzenia, ale do Wielkanocy już jest po wszystkim.
Można dodawać inne owoce, moim zdaniem zestaw podany wyżej jest the best.
Nie mam takiej kamionki do tej nalewki, więc robię ją w coraz większych słojach.
Prezenty dostałaś piękne a najważniejsze że z serca podarowane, pozdrawiam.