Irenko cieszę sie ze bedą kwitły choc już sama nie wiem jakie Ci dałam bo pamiętam tylko że te które sa moje ulubione zostawiłas Robertowi wiec ich nie masz ale pewnie jakieś masz skoro Ty pamiętasz. Ciekawe czy Ci sie spodobają. Wiem ze byłas u Weroniki , ja w tym czasie byłam u Ani. To prawda ze nigdy nie lubiłam wyjazdów ale z Wami do samego piekła.... (To żart bo do piekła to ja nie chce)
Już prawie zapomniałam , takie własnie zdanie miałam o Ewie , to super babka z fantastycznym poczuciem humoru o czym mogłam sie przekonac będąc u Ani.Pozdrówka Karola.
Mam ten czerwony od ciebie, kwitł już rok temu i w tym daje czadu, ale te chyba jakieś inne, czekam
Ani ogród po 2 latach zupełnie inny, dojrzały, piękny, przemyślany, zobaczyłaś tez Vivy ogród, kolejny klejnot, no cały rejon tam piękny, Łańcut, Tarnów, zmienia się Polska na lepsze do piekłą niekoniecznie