Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Gabriela 19:07, 21 sty 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Bogdziu, jako że znasz się na ptakach rozmaitych, powiedz mi czy to możliwe, żebym dzsiaj widziała lecące żurawie? Było ich sześć, leciały nie kluczem, tylko jedne za drugim - szare ptaki z długimi szyjami, lecąc wydawały taki charakterystyczny dźwięk. Leciały z południa. O tej porze? A jeśli nie żurawie, to co to mogło być?
____________________
Ogród w budowie nieustającej
AgnieszkaW 19:38, 21 sty 2015

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Ja też stawiam bardziej na własne doświadczenia, ale jeśli jeszcze dodatkowo są one poparte autorytetami, to już prawie pewne, że tak ma być. Zdrówka życzę Bogdziu
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Napia 21:40, 21 sty 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Bogdziu, tyle się u Ciebie dzieje
Zdrowia życzę, bo najważniejsze i bardzo zawsze potrzebne.
O kotach nic nie mówię, bo ja nie mam żadnego, ale sąsiedzi za płotem mają aż sześć. Nie ukrywam, że nasz działka to dla nich raj - tyle świeżo przekopanej ziemi to jak wielka kuweta... już kończę, bo temat podobno zamknięty...
U Ciebie pierwszej zobaczyłam wiosnę i liczę na to, że zima nie wróci do nas w lutym. Tak się właśnie zastanawiam, czy w tym roku wcześniej wysiać jednoroczne, bo jak tak dalej pójdzie, to w kwietniu będziemy mieli lato.
Zapisałam sobie do notesu różowego Robin Hooda -właśnie zaczęłam szukać ładnej i wytrzymałej okrywowej, a ona u Ciebie już jest
Pozdrowienia serdeczne zostawiam
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Bogdzia 08:54, 22 sty 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Gabriela napisał(a)
Bogdziu, jako że znasz się na ptakach rozmaitych, powiedz mi czy to możliwe, żebym dzsiaj widziała lecące żurawie? Było ich sześć, leciały nie kluczem, tylko jedne za drugim - szare ptaki z długimi szyjami, lecąc wydawały taki charakterystyczny dźwięk. Leciały z południa. O tej porze? A jeśli nie żurawie, to co to mogło być?


Myśle ,prawie jestem pewna ze to były łabędzie.O tej porze trwają własnie ich wędrówki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 08:56, 22 sty 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Napia napisał(a)
Bogdziu, tyle się u Ciebie dzieje
Zdrowia życzę, bo najważniejsze i bardzo zawsze potrzebne.
O kotach nic nie mówię, bo ja nie mam żadnego, ale sąsiedzi za płotem mają aż sześć. Nie ukrywam, że nasz działka to dla nich raj - tyle świeżo przekopanej ziemi to jak wielka kuweta... już kończę, bo temat podobno zamknięty...
U Ciebie pierwszej zobaczyłam wiosnę i liczę na to, że zima nie wróci do nas w lutym. Tak się właśnie zastanawiam, czy w tym roku wcześniej wysiać jednoroczne, bo jak tak dalej pójdzie, to w kwietniu będziemy mieli lato.
Zapisałam sobie do notesu różowego Robin Hooda -właśnie zaczęłam szukać ładnej i wytrzymałej okrywowej, a ona u Ciebie już jest
Pozdrowienia serdeczne zostawiam


Zobacz u Gabrieli jest bardzo podobna róża o nazwie Alberich, jednym z jej rodziców jest Robin Hood i jest bardzo do niego podobna.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 08:57, 22 sty 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
AgnieszkaW napisał(a)
Ja też stawiam bardziej na własne doświadczenia, ale jeśli jeszcze dodatkowo są one poparte autorytetami, to już prawie pewne, że tak ma być. Zdrówka życzę Bogdziu


Własnym doświadczeniom można przynajmniej w pełni ufac.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 08:58, 22 sty 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Marzena2007 napisał(a)
Bogdziu jak tam ranniki? Dają radę i nadal rosną, czy przystopowały?
Życzę miłego dnia


Marzenko nie wiem , nie wychodzę, chora jestem.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 08:59, 22 sty 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agata19762 napisał(a)
Bogdziu droga dużo zdrówka życzę ...
ja po dwóch tygodniach dochodzę pomału do siebie słaba jestem jak nic ...


Agatko równiez zdrówka dla Ciebie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 09:01, 22 sty 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Iwk4 napisał(a)
Bogdziu, wracam do tego, co napisałaś o książkach i doświadczeniu. Nikt nie daje gwarancji, ze autor książki pisze na podstawie własnych doświadczeń. Często pisze na podstawie zapożyczeń. Na podstawie innych opracowań, czasami popełniając te same błędy. Nie trzeba mieć certyfikatu na napisanie książki. Nawet tytuł naukowy nie gwarantuje, ze to, co pisze autor książki, oparte jest na wiedzy praktycznej.
Stawiam więc na doświadczenie własne.
Pozdrawiam i zdrówka życzę


Masz rację Iwonko , w ksiazkach pełno wiadomości powtarzanych z różnych źródeł bez sprawdzenia, nie ma to jak własne doświadczenie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
eda 09:08, 22 sty 2015


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13918
Macham z rana i zdrówka posyłam Ciemiernika zostawiam by ucieszyć oko

____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies