Kasiek
23:35, 18 lut 2015
Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Moje rowniez, badajac, sledzac, czytajac w roznych zrodlach o opuchlakach, nigdzie sie nie natknelam na taka informacje, a tu prosze. Zdziwil mnie rowniez fakt, ze obok Chopenki rosl rh i jego nawet nie ruszyly. Chrzaszcze opuchlaka potrafia w poszukiwaniu pozywienia przejsc duze odleglosci, wazniejsze jest dla nich podloze, ziemia w ogrodzie...U mnie mialy w tamtym sezonie chyba raj na ziemi. Na jesien 2014 bylam juz praktycznie przekonana ze sie ich pozbylam, szukalam kazdego wieczoru i nic, ani chrzaszczy ani nowych wygryzien. Nie wiem jak bedzie w tym roku, martwie sie ze to walka z wiatrakami-wlasnie przez moja sasiadke

____________________
Bawarka
Bawarka