W takie upały dopiero widac do czego rh potrzebuja drzew bo miedzy drzewami tak szybko nie więdną, ale jeszcze sporo krzaków ładnie wygląda bo każdego wieczoru podlewamy.
Irenko u mnie te wczesniejsze też przekwitają , juz zaczeło się obrywanie kwiatostanów ale sporo jeszcze nieźle wygląda. Chciałam Cię spytac o kolkwicje , kwitnie czy nie????
Oglądam, oglądam i wciąż się coraz to innymi rh zachwycam. Np. tym, czy to Rasputin?
O Francesce zapomnieć nie mogę i chyba w końcu ją nabędę, choć nie u siebie a u córki ją posadzę.
Pozdrówka ślę
Tez zaczelam juz skubac. Niestety nie kwitnie, a taka dorodna i 3 lata minęły, bo doczytalam gdzies, ze po 3 latach zaczyna kwitnienie, to moze juz na pewno w przyszlym roku co do werbeny, u mnie zimuje juz 3 lata, glownie w miejscu, gdzie najdluzej zimno, jak gora zmarznie, to i tak w maju lub poczatkiem czerwca rusza, tylko trzeba czekac, a potem nadrabia blyskawicznie, ale jak ci zabraknie, to u mnie tego tyle, ze bez problemu masz zaplecze, buziaki, ide lulu, bo dopiero wrocilam z podlewania i ciachania winogron i tamaryszka i doszlam do wnniosku, ze mam za duzo, za gesto, za szybko to rosnie, ciagle ciecie i przesadzanie, chyba perfekcji nie dane mi bedzie osiagnac, chyba ze wprowadze minimalistyczny styl