Ona ma azalie ale te wielkokwiatowe. Nie wiem jak u niej ciepło bo jednak japońskie bardziej wrazliwe , musi sama zadecydowac.!8 coraz bliżej , ciągle myśle o Tobie. Buziaki.
Już się tym zajęłam, ale pod świerkami wszystkie rośliny mają spartańskie warunki. W tym roku była u mnie paskudna susza. Pierwszy raz brakowało mi wody w studni. Mam też azalie japońskie, ale widzę, że ledwo zipią. Świerków nie mogę usunąć, bo one osłaniają mój dach przed paskudnymi wiatrami. Wkładam dużo pracy w to żeby tam było kolorowo, do 2007 roku nawet trawa nie chciała tam rosnąć, chociaż świerki były jeszcze młode. Teraz jest tam bardzo dużo roślin, tylko te azalie są słabe.
Dziękuję, właśnie za to lubię Ciebie i Ogrodowisko - takiej wiedzy nie ma w żadnych książkach.
Wpisałam odmiany do ogrodowego notesu a chciejstwami.
Ale upraszam o odpowiedź na moje drugie pytanie, w tym samym wczorajszym poście, dotyczące bardzo, bardzo młodych rododendronów.
Gabrysiu od czerwca juz dobrze sie ukorzeniły więc w zimnym inspekcie bedzie im dobrze , nie musisz sie bac. Szkoda ze nie wiadomo jak to odporne rośliny bo jeśli z Francji to mogą byc delikatniejsze odmiany ale zimę powinny bez trudu przetrzymac. Gdyby było bardzo zimno to świerkowe gałązki sprawę załatwią ale to jedynie przy dużych mrozach może byc potrzebne.