Bogdziu ja w Twoim ogrodzie, żadnych mankamentów nie widzę. Wiosną u Ciebie jest więcej kolorów niż na tęczy, teraz fotki służą jak antydepresant. Bardzo lubię oglądać tę eksplozję kolorów.
Dorotko dzieki za miłe słowa , jak przyjedzisz sama zobaczysz ze nie jest tak słodko, to anita umiejętnie zdjęcia robiła by nie pokazac tego co trzeba poprawic.
Marzenko mróz zimą 2011/2012 dużo rh mi zniszczył, od tego czasu wiele sie zmieniło w ogrodzie ale w tym roku mój ogród nie tylko mróz wykańcza bo latem była ogromna susza, juz o tym pisałam , może nie cztałas ale u mnie od 1 kwietnia do końca sierpnia czyli przez cale 5 miesięcy spadło tylko 2litrydeszczu na metr kwadratowy , na dodatek całe lato brakowało wody w kranie , nie miałam czym podlewac nie mówiąc juz o zakazie podlewania. Az się boję wiosny.
No i co? Nie mówiłam że ocieplenie idzie? Zaraz będziemy miały na plusie... Ło tam na plusie, wiosna idzie
Zostawiłam wczoraj u Mariusza link do rozpiski piwonii, pomyślałam że może ci się przyda.
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Moniko dzięki za link widziałam juz wczoraj ale nie chciało mi sie logowac. Ocieplenie niestety tylko chwilowe potem znów mróz choc podobno mniejszy , malo mnie to cieszy bo nic nie naprawi tego co juz zostało zniszczone.
Nie wątpię że w Twoim pieknym miejscu do życia masz dziecioły bo masz też inne zwierzeta mniej popularne a bardzo ciekawe. Wiosny się boję i lata sie boje bo mój ogród po tym ostatnim roku złej pogody może przestac istniec a drugiego juz nie zrobię.