Oooo...to mnie zaskoczyłaś Bogdziu...przecież to wielkokwiatowa Tantau`a...ja bym ją cięła na wiosnę nad 3-cim, lub 5-tym pąkiem...w zależności od kondycji krzewu. Wiesz, że piszą, że to delikatna róża???
Krysiu jeszcze wiekszosci nie widac , ta duża kupka to u mnie juz od lat a te małe to od Hani i te z tamtego roku co Ty i Karola kupowałyscie ale maleńkich kiełków jest więcej. Myśle że i u Ciebie bedą. U mnie cała zimę sa przykryte gruba warstwa lisci z buków to ciepło maja i nie marzną. Będą i u Ciebie zobaczysz.
Kasiu z cięciem to ja nie mam zmartwienia i instrukcje mi nie sa potrzebne bo u mnie wielkokwiatowe marzna do kopczyka a kopczyki na ogół niewielkie bo róz dużo a ziemii na nie sporo trzeba. Jesli zdarzy sie taka co nie marznie jak własnie ta to tnę tylko połamane gałązki , no a jak w tym roku ucięłam niżej to wcale nie zakwitła. U mnie rośnie pod południowym murem domu wiec warunki raczej trudne ale dotąd świetnie się sprawowała.
Ja juz bede przesadzac. Planowalismy dzis ale padało ale w najbliższym czasie to zrobimy a przesadziłismy juz 4 m świerka serba i jakies krzaki by mu zrobic miejsce. Moim zdaniem można juz przesadzac, ja co rok tak robię ale potem pilnuję podlewania, koniecznie.