Gocha gdzies pytała o różową azalię. Nazywa sie Homebush. Dzieki za zdjecia sporo i pięknych narobiliscie, Ryski tez w duzej ilosci i sliczne , wszystkim dziekuje za zainteresowanie moimi krzakami.
Dzis upał do roboty sie nie nadaje w takim słońcu wiec poluje na ptaki na czereśni sasiada, niestety jak ja jestem z jednej strony to one na druga uciekaja mimo ze zawsze od mojej strony najładniejsze czereśnie.