liscie ma w normalnym kolorze tylko takie jakby zwisajace i przyrosty sie zatrzymaly tak na samym poczatku
mi to wyglada na werticilioze, nie wiedzialam ze rh na to choruja

padla mi tez jedna roza, chippendale, tez kwitla a potem w ciagu tygodnia liscie zolte i zwisajace

dziwne

sprobuje potem zdezynfekowac ziemie i posadze hortke jakas...albo drzewko

Werticiloza bardzo podobna do fytoftorozy , tylko innych roslin dotyczy.Dziwne mi to co piszesz , a mze przysypałas korzenie korą? Tylko te dwa powody brak wody lub przysypanie korzeni mogą tak zadziałas bo fytoftoroza tak szybko by go nie załatwiła.

Fotki motyli mistrzostwo świata
Pozdrawiam Bożenko

no nie, podlawane wszystkie tak samo, a tam 4 duze krzaki, 3 lata juz rosna i wszystkie dostaly mikoryze w zelu na poczatku...widac ze to nic nie daje

Mówicie o jeżówkach? Kiedy siewki wykopujecie? Mam trochę z ubiegłorocznego kwitnienia. Raczej powinny to być białe, sztywne bo odmianowe czerwone chyba nasion nie zawiązują?

Ja raz stosowałam mikoryzę i nie widziałam żadnego skutku a potem czytałam że jest swietna dla róz ale na rh nie działa wogóle.Jesli obok są inne rh to musisz na nie uważac bo moga zachorowac.

ale myslisz zeby profilaktycznie te obok previcurem podlac ? czy narazie nic nie robic ?