Dobrze, była w piątek ale jeszcze będzie
Nawet obiecywała ze zabierze mnie do Łodzi

A wiesz.... Padł mi ten jeden rododendron z garażem który miał taką jedną małą zwiedniętą galązkę
Za późno chyba zaczęłam działać. Zmylilo mnie ze tak ładnie kwitl
Ale zaraz po kwitnieniu było po nim
Nie rozwinął przyrostow i reszta liści zwieszona

Zastanawiam się czy jak go wykopie, podleje ziemie nadmanganianem, to będę mogła tam posadzić rododendrona ?
Czy lepiej np hortke ?

Bogdziu listki w ksztalcie Maja bardzo podobne jezowki i rzdbekie ale te rudbekiowe listki szorstkie, taki wloski maja

U mnie natomiast szał motylowy na salonowej...ale mam tam dalie i jeżówki z środkami "na wierzchu". Nawet wczoraj zdjęcia motylkom trzaskałam, trzeba zgrać, to pokażę. I mam nadzieję, że sierpniu paź do mnie przyleci, sąsiadka marchew siała Chociaż limit na pazia wyczerpałam w tym roku, widziałam go u Kasi

Buziolek

Jeśl rh ma zżółkłe i zwisające liscie chocby na jednej gałazce to natychmiast powinno sie ta gałazke odciąc i wyrzucic do śmieci bo zaczyna sie na ogół fytoftoroza która może uśmiercic krzak. Nie dzieje sie to az tak szybko jak piszesz dlatego troche jestem zdziwiona ze kwitnący rh tak szybko padł, musiało sie cos złego zadziac, może nie był podlewany?? Ja bym tam rh juz nie sadziła , choroba na jakis czas zostanie w ziemii.

Bogdziu ale masz różnorodność motyli u mnie tylko jeden rodzaj pozdrówka