Bogdziu pozdrowienia zostawiam i oby do wiosny i z ogrodami i z Twoimi oczętami(ale mi się zrymowało)
Pewnie śniegu masz tyle co ja . Zima się w tym roku postarała. Szkoda tylko,że słoneczka tak mało.

Fajnie Bożenko, że pokazałaś trochę swojej zimy . U mnie też kosy są, ale jeśli o sikorki chodzi to tylko modraszki i bogatki. Takich "rarytasów" jak u Ciebie nie ma . Bożenko co to może być za ptaszek? Mimo posiadanego atlasu nie mogę dojść co to za ptaszyna. Wkleję u Ciebie, bo nie chcę Twojego zdrowia i casu nadwyrężać, w sensie, żebyś jeszcze do mnie musiała ekstra zaglądać.
Może to jeszcze młody ptaszek nie do końca tak wybarwiony i przez to trudniej mi go rozszyfrować... Sama nie wiem.

Śnieg jak w szklanej kuli


piękne kosy i kwiczoł

Gosiu miło że zagladasz. Pozdrówka przesyłam. Na razie do Was nie zajrze i okulary tez odłozę o tydzień bo doszlismy z m do wniosku że lepiej poczekac niz robic je dwa razy. Pozdrówka zostawiam.

Kasiu sa takie dwa gatunki z wygladu bardzo podobne i nawet znawcy rozpoznaja je tylko po śpiewie to pierwiosnek i piecuszek. Na dodatek jest jeszcze kilka innych podobnych np zaganiacz czy trzcinniczek ale na zdjęciu jest albo pierwiosnek albo piecuszek , obydwa należą do pokrzewek a poniewaz nie jestem w stanie ich rozróżnic to tylko takiej informacji moge Ci udzielic. Mój M nazwał je jedną nazwa -pipirytek i tak na nie mówimy