ja też

Ostatnio czytałam Łukaszowi lekturę o Eskimosach i tam pisali o takiej zimie strasznej że z braku pożywienia jedli swoje psy, namioty i gotowali ubrania, bo wszystko co mają to ręcznie robione ze skór fok i innej zwierzyny. I tak się pocieszam że nie mamy tak źle. U mnie zimno, w domu też a nie mówiąc że ja zmarzluch jestem. Odliczam czas do najbliższego ocieplenia.

Fajne zdjęcie Jankosi tych gilów
U mnie rudziki bywaja, i sikory, i kowaliki, i kosy, czasem sójki ale gila u siebie nie widziałam

Bogdzia, otóż nie wiem, dlaczego ptaki u mnie nie chcą budek (ponoć właściwych). Mam je w wielu miejscach w ogrodzie (w sadzie, na lipie, akacji etc. wysoko, od różnych stron świata /zach, wsch/). A gniazda i tak budują na lampach zewnętrznych, na figurach, w gałęziach.

Jak to jest?

Bogdziu u ciebie jak zwykle ruch wielki, ale chociaż sobie o ptaszkach poczytałam, coraz więcej ludzi je dokarmia i obserwuje ich zwyczaje a ty jesteś nieocenioną ekspertką i dokumentalistką, lubię i podziwiam twoje ptaszkowe i nie tylko fotki
pozdrówka ślę

Cieszę się razem z Tobą