Sikory utuczone , moje też ale i kowalik przytył mocno, prawie je mi z ręki sikory straszne bałaganiary, chyba towarzystwo poza taras wysiudam, nie nadążam po nich sprzątać

Bożenko nie do wiary, że tak biało było dziś już u ciebie ale twoim ptaszkom zima nie straszna, wiedzą gdzie się stołować
u nas nadal cisza śniegowa, ale powietrze zimne, cały dzień temp. oscylowała około 0 teraz jest -1
pozdrawiam

Jak ja kocham zimę w Twoim ogrodzie....przenoszę się wtedy do Narnii
U mnie też biało Pozdrawiam

Bogdziu Twoje zdjęcia ogrodu w śniegu wprawiły mnie w nostalgiczny nastrój - są piękne jak w bajce!!!
Pozdrawiam serdecznie



[

Bogdziu, piękne zdjęcie!
Coś jest w tym "przenoszeniu do Narnii" u Ciebie .

Buziak jak zwykle skrzydlaci goście





To pani zima zawitała! ale poprzednio cię nie rozpieszczała, to juz niech ta pokrywa śniegu sobie leży! utuczyłas te sikorki, że hej, moje takie mikrutkie do twoich

i masz rację, jak zajrzec na hobby...same kompleksy mozna mieć

Mam nadzieję Irenko że w tym roku śnieg przykryje roślinki , bo przecież taka zima jak w tamtym roku nie powinna się powtórzyc.Sikorki od lat mają u mnie stała stołówkę więc muszą dobrze wyglądac. Sporo słonecznika zjadaja w końcu. Pozdrówka.

to teraz wiem od czego ja tyłam, mogłam i 3 paczki dziennie złupać słonecznika!
miłego dnia

Byłam, jak łupałam słonecznik, potem przestałam, a teraz zimą znowu łupię

jak tak dalej pójdzie, będę jak twoje sikorki, ha, ha