Bogdzia
19:35, 03 gru 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Takie rzeczy czasem się zdarzają tym bardziej ze mamy dom pod lasem i ptaków jest sporo. Jak dotąd żaden nam nie padł i to jest pocieszające i nie ma takich przypadków dużo .Serducho oczywiście waliło, przez moment myśleliśmy że uszkodziła sobie dziób ale na szczęście nic złego się nie stało. Odżyła i poleciała.