Bogdziu, miałam nadzieję, że gdzieś to masz pod ręka i tylko wklejasz, choć i to wymaga życzliwości i czasu. Jeszcze raz Ci dziękuję. Tylko jak to dawkować? Wklej instrukcję jeszcze . Dziękuję!
Bogdzia, u znajomego rododendron podobno cały czarny...wszystkie listki kolor zmieniły. Już raczej nie da się go odratować. Też mu mówiłam, że to nie te wczorajsze przymrozki są winne, ale mi nie uwierzył.
PS. u mnie w "szmaragdowym" na razie wszystko ok., nawet magnolia bez jakiegokolwiek uszczerbku. Boje się jednak tych najbliższych dwóch nocy....
Ja tez się boje
Jesli dzisiejszej nocy będzie przymrozek a jutro pod wieczór nie będzie chmur to wyciągam maty słomiane, chociaż dla stewartii bo Juz listki straciła
Dobrze zrobiłas ale najlepsze jest jednak przesadzenie. Ja jak nie moge przesadzic to podkopuje sie jak najbliżej korzeni stopniowo z róznych stron i robię obok nowe srodowisko kwasne, po roku czy dwóch rh sięga tam korzeniami. Zalanie kwasna wodą pomaga ale na krótko, musisz pomyślec czy go nie wykopac i posadzic od nowa albo podkopywac i wymieniac ziemię na kwaśną.
Kasiu własnie byłam , ale Ci prezent zrobiła w takim miejscu gniazdo super widoczne ale nie naduzywaj jej uprzejmosci bo po pierwsze moze sie bac zagrożenia i zostawic gniazdo a po drugie sroki często obserwują co sie dzieje i u mojej koleżanki własnie przez podglądanie gniazda sroka która siedziała na drzewie z tyłu i nie mogła go widziec zainteresowała sie i je zniszczyła.Obserwowała jak ona spogladała na to gniazdo i zaraz po niej przyleciała.
Na 10 l wody biorę do szklanki po 1 cm kazdego nawozu i razem mieszam i tym opryskuje liscie, jak zostanie mozesz podlac równiez ziemię. Opryskuje co 5 dni mniej wiecej az do momentu gdy liscie stana sie bardziej zielone, potem nawóz doglebowy dla rh.