Ufff! Jak to dobrze, widzieć znowu Twoje wpisy! Buziaczki!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Piwonie to moje marzenie które utknęło w martwym punkcie więc podziwiam u Ciebie. Ja też po ciężkiej chorobie nie poddałam się i na dodatek w perspektywie utraty wszystkiego i tak robię. Postanowiłam jednak działać tylko z podarowanymi roślinami bo nie ma sensu żebym inwestowała jak zresztą nie mam z czego. A ten rok z siewów i podarunków jest tak bogaty że mnie motywuje do przeżycia trudów ponad moje siły i wyobrażenia.
Jak mogłabyś nas tak opuścić codzienność to drugie przyzwyczajenie człowieka. Można wprawdzie zostawić ogród, gorzej ludzi a komputer to złośliwa bestia
Bardzo mocno ściskam i czekam na ptaszkowe opowieści.
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć co nas czeka na zakrętem, na pewno kawałek prostej drogi A pięknie to masz zjawiskowe