Bogdziu, czy ja to dobrze zrozumiałam: jeśli sadzimy tylko w torfie , to co roku musimy torfu dosypywać i nawozić, a jeśli po Toszkowemu, to już nie trzeba nawozić , albo znacznie mniej?
Aniu w samym torfie nigdy nie sadzimy. Ja sadze w torfie zmieszanym pół na pól z ziemią z ogrodu.Powinno się zrobic większe stanowisko by rh miał sie gdzie rozrastac bo on bedzie rósł tylko w kwaśnej ziemi.Potem torfu absolutnie sie nie dosypuje , po roku zaczynamy dawac nawozy dla rododendronów. Jak jest w sposobie Toszki nie wiem bo czytałam ją bardzo wyrywkowo.