Witaj Bożenko... Nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam, że dostałaś prezent od Irenki... No, jak bym ją miała pod ręką, to bym ją wyściskała i wycałowała...
Buziaki dla Was...
A ja bym Cię chetnie poczęstowała tym pysznym winkiem ale mieszkasz za daleko.
Wino było nagrodą za odgadnięcie jaki ptak był na zdjeciu ale ja to brałam za żart bo wysłanie płynu to wielki kłopot, jak sie okazało to chyba tylko dla mnie w każdym badz razie Ona to zrobiła po mistrzowsku.