No i naszukałam sie tej wiosny z marnym skutkiem. Ptaszki śpiewają , dziecioł wali w pustą gałąź wołając samicę a w ogrodzie tyle oznak wiosny co kot napłakał.
Po bardzo długim szukaniu zanlazłam jeden pączek przebiśniegowy i jeden ciemiernika i to już wszystko.