Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Warmińskie dylematy

Pokaż wątki Pokaż posty

Warmińskie dylematy

Megi 16:39, 15 lip 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Witam wszystkich serdecznie i po raz pierwszy na forum, chociaż podglądam Was od jakiegoś czasu i z przyjemnością oglądam Wasze ogrody

Postanowiłam się ujawnić, bo mimo, że mój ogród już istnieje, to powstawał w kompletnym chaosie i od dłuższego czasu noszę się z myślą o jego reorganizacji, dopracowaniu kilku niedokończonych miejsc i powiększeniu rabat kosztem trawnika. Jak to bywa w życiu, albo nie miałam czasu, albo pieniędzy, albo pomysłu, żeby dokończyć dzieła I tutaj właśnie potrzebuję pomocy mądrych głów, bo sama jestem z tych osób, które chciałyby mieć wszystko - a tak się niestety nie da i widząc mój ogrodowy kogel-mogel , spowodowany też różnymi zielonymi prezentami, które musiałam gdzieś wsadzić, doszłam do wniosku, że najwyższa pora uporządkować przestrzeń, która ma mieć kojące działanie na moją rodzinę i dawać przyjemność z tego zielonego kawałka świata tylko dla nas.

Dodam, że mieszkam na Warmii, więc klimat nie dla wszystkich roślin, dodatkowo moja działka jest miejscem bitwy wiejących na przestrzał wiatrów, więc zimą bywa bardzo nieprzyjaźnie dla niektórych roślin, o czym nie raz już się przekonałam. Bardzo lubię pracę w ogrodzie, żadne zabiegi nie są mi straszne - na trawnik proszę nie patrzeć, bo w przyszłym roku i tak przejdzie założenie od podstaw. Lubię właściwie wszystkie rośliny, ale do niektórych mam wyjątkową słabość, są to żurawki, hosty, hortensje, azalie japońskie, piwonie, tulipany, liliowce i lilie, wrzosy, lawenda, bukszpany, klony i wszelkiej maści iglaki.
Za wszelkie uwagi, rady i pomysły będę wdzięczna

Poniżej przedstawiam zdjęcia, które powiedzą najwięcej o miejscu, które muszę dopracować w pierwszej kolejności - jak widać na zdjęciu przy płocie tuje, za nimi mini bukszpaniki z hodowli mojej mamy, na razie wsadzone do rozrostu, bo nie wiedziałam, co z nimi w tym miejscu zrobić, czy żywy płotek przy alejce, której na razie brakuje, czy może odwódka wkoło klonów ( sztuk 3) ?

Na bliższym planie i drugim zdjęciu widać moje azalie kwitną w tym miejscu drugi rok, więc nie chcę ich przesadzać, ale widoczne tam iglaki nijak mi nie pasują i nie podoba mi się, co tam siedzi, więc będę wdzięczna za uwagi i rady między klonami wzdłuż linii płotu jest poletko tulipanów, które w momencie kwitnięcia są przecudne i wzbudzają mój nieustający zachwyt, ale potem wygląda to wyjątkowo biednie i smutnie, więc kosztem trawnika jestem gotowa dodać temu miejscu życia i wigoru

____________________
Gardenarium 17:13, 15 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Witaj Megi, musisz zacząć od wyznaczenia linii trawnika, zobacz jaki ma poszarpany brzeg
Od razu ogród zyska i będzie zadbany, Bo obsadzenia masz ładne, potem je dopracujesz.

Popatrz jak zmieniały się ogrody dzięki temu.

http://www.ogrodowisko.pl/watek/615-przycinanie-brzegow-trawnika

http://www.ogrodowisko.pl/watek/60-oprzyrzadowanie-do-trawnika

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/49-brzegi-trawnika-czyli-jak-uproscic-pielegnacje

Następnym krokiem powinno być doprowadzenie stanu trawnika do doskonałości

Opryskaj chwasty w słoneczny dzień Bofixem (zasłoń rośliny na rabacie) folią lub kartonami. Potem kolejna sprawa nawożenie trawnika i od razu zrobi się tym prostym sposobem ładniej.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 17:14, 15 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Pod klony dołóż żurawek

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/96-zurawki-liscie-zamiast-kwiatow
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Megi 17:26, 15 lip 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Dziękuję za odpowiedź
jak już pisałam w pierwszym poście, trawnik w przyszłym roku zostanie założony ponownie, więc nim się nie będę w tym roku zajmowała, wymaga nie tylko docięcia brzegów, ale przede wszystkim niwelacji i dowiezienia ziemi, gdyż moja działka powstała z nawiezienia ton czarnoziemu w wielki lej, który otaczał z tyłu mój dom - mamy, począwszy od boku domu 2-metrowy mur oporowy zwieńczony siatką, który w trakcie powstawania domu napełniony został ziemią, mimo zagęszczania zarówno naturalnego jak i mechanicznego, w tej chwili po ok. 4 latach trawnik jest pofalowany, więc czeka nas dosypka ziemi i porządna niwelacja, a potem założenie trawnika od nowa - trawnik był traktowany areatorem i wertykulatorem, nawożony systematycznie, opryskiwany - mimo tego kończyna rokrocznie sieje się z okolicznych łąk i od sąsiadów
____________________
Megi 17:31, 15 lip 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
PS. żurawki bardzo chętnie, tylko nie wiem, czy przed tulipanami, czy między nie wsadzić ? bo tulipany zajmują całą przestrzeń pod klonami - dodam, że ta strona to wystawa południowa - więc chyba tylko jasnolistne przeżyją takie warunki ?

____________________
stychaz 19:15, 15 lip 2012


Dołączył: 18 wrz 2011
Posty: 2468
Witaj

Czerwonolistne na słońcu dają sobie radę znakomicie. Powiedziałabym że nawet lepiej niż zielone.

Pozdrawiam
____________________
Justyna - Wersja mini mini
EwaG 20:49, 15 lip 2012


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
A czy nie wykopujesz tulipanów? To są raczej rośliny do sadzenia między innymi poźniej startującymi. Zasychajace liście są średnio ozdobne; niewykpoywane tulipany zamierają po pewnym czasie. W ogóle to mi się wydaje, że będące w sprzedaży odmiany są najczęściej jednorazowe; w roku następnym sa zdecydowanie gorsze w wyglądzie.
____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
Megi 00:09, 16 lip 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Jeśli czerwonolistne przeżyją południowa wystawę, to już prawie widzę żurawki rosnące w tamtym miejscu

EwaG tulipany mam w tym miejscu od 3 lat niewykopywane ( wcześniej 2 lata rosły w innej części ogrodu) - na razie dają radę. Miałam je wykopać po pierwszym roku, ale uszkodziłam kolano i nie było mowy o pracach ogrodowych, zresztą żadnych innych też nie, no i tak już tam zostały widać dobrze im, bo pięknie kwitły również w tym roku, ale skoro mam tam robić porządek to może je wykopię i posprawdzam cebule. Jeśli zaś chodzi o ich ilość, to jest ich ok. 250 sztuk i niestety ja uwielbiam jak one tak sobie w "kupie" kwitną, ten widok mnie zachwyca mimo ich niedostatków po okresie kwitnienia, dlatego chcę to miejsce urozmaicić.

W sumie nasunęły mi się dwa pomysły, kiedy wycinaliśmy dzisiaj z mężem gałęzie naszym iglakom. Z rysunku zawsze byłam słaba, więc wybaczcie moją bazgraninę .

Jest jeszcze jedna opcja, wywalamy stąd tulipany, a dajemy pole lawendy z dosadzonymi żurawkami (nie będzie się gryzło ? - pozbierałabym swoją z ogrodu i dokupiła resztę będąc w sierpniu w Pęchcinie, bo ich lawenda wyjątkowo pieknie u mnie rośnie, mimo mroźnych zim. Albo cokolwiek innego, tylko pomysłu mi brak

Tak więc po lewej na rysunku istniejący stan rzeczy - po prawej dwie wersje uwzględniające żurawki. Po dzisiajeszym usunięciu uszkodzonych gałęzi koreanki od dołu zrobiło się miejsce na rododendrony - jak myślicie dam radę ?



____________________
Megi 11:40, 16 lip 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Dodaję jeszcze zdjęcie od strony koreanki, mam nadzieję, że ktoś podrzuci jeszcze jakieś ciekawe rozwiązanie i idę dalej wpatrywać się w wasze ogrody, póki mam jeszcze trochę czasu
____________________
Megi 12:38, 19 lip 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Poprzeglądałam różne kompozycje z żurawkami (przecudne) i zorientowałam się, jakie odmiany posiadają szkółki w okolicy i niestety nie wygląda to za ciekawie, bo właściwie nic już nie ma, pojedyncze sztuki w wybranych kolorach, więc zostaje mi zamówienie internetowe, czego odrobinę się obawiam.
W związku z czym mam pytanie, czy jest jeszcze w tym roku sens sadzić żurawki, czy lepiej wstrzymać się do wiosny ?
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies