widziałam że o powojnika pytałaś u Moni, odpisałm tam w tej kwesti, zajrzyj

Ja również witam, Twój wątek już wcześniej po cichu podglądałam
u mnie Flamingo przetrwały, mam 2 sztuki, gorzej ze złotolistnym, zwłaszcza że w trakcie wichury odłamała mu się jedna z gałązek i teraz łyso mu z jednej strony.
Pomysł Hanny dobry, tylko myślę, co by tam wcisnąć ? Tawułkę Arendsa z czerwonym pióropuszem mogłabym mieć bez problemu nawet w tym sezonie. Tylko myślałam raczej o czymś zimozielonym, ale to już tylko berberysy pozostają, a ja ich już nie chcę, swoich siewek się wiecznie pozbywam, a one wyłażą nie wiadomo skąd

a może za bukszpanami bordowe żurawki, co by do klona kolorystycznie nawiązywały? a z tyłu coś na kiju-może trzmielina?

beta napisał(a)

a może za bukszpanami bordowe żurawki, co by do klona kolorystycznie nawiązywały? a z tyłu coś na kiju-może trzmielina?

Dzięki, żurawki mogą być, zwłaszcza, że przed hortensjami też będą, tyle że w jaśniejszych barwach, trzmielina odpada - niestety nie lubię ale to już krok do przodu.

Powoli rysuje się wspólny mianownik wszystkiego w moim ogrodzie - czyli iglaste, bukszpan, żurawki, różaneczniki, hortensje, niskie żywopłociki, stożki i kule. Na razie jeszcze w chaosie, ale powoli do przodu - mam jeszcze 2 tygodnie do wyjazdu, więc i szanse na skończenie chociaż części

Megi napisał(a)



a może za bukszpanami bordowe żurawki, co by do klona kolorystycznie nawiązywały? a z tyłu coś na kiju-może trzmielina?

Dzięki, żurawki mogą być, zwłaszcza, że przed hortensjami też będą, tyle że w jaśniejszych barwach, trzmielina odpada - niestety nie lubię ale to już krok do przodu.

Powoli rysuje się wspólny mianownik wszystkiego w moim ogrodzie - czyli iglaste, bukszpan, żurawki, różaneczniki, hortensje, niskie żywopłociki, stożki i kule. Na razie jeszcze w chaosie, ale powoli do przodu - mam jeszcze 2 tygodnie do wyjazdu, więc i szanse na skończenie chociaż części

no widzisz jak fajnie się zaczyna układać w całość

ciesze się że mogłam pomóc

wklej zdjęcia jak skończysz -przed wyjazdem pozdr.

Ulu, jeśli zdążę, obiecuję, że wkleję. Dzisiaj wraca moje dziecko z wakacyjnych wojaży, więc musimy trochę się sobą nacieszyć po 3 tygodniach niebytności w domu

Niestety od rana pogoda niefajna, zimno, wieje, kropi co i rusz, w ogóle nie mogę się zebrać do roboty, więc zajęłam się domowymi porządkami, których też nie chce mi się robić, takie życie

Trochę podłubałam dzisiaj, efekt tego niestety żaden ale z zapytaniem jak zwykle wklejam dwie szybkie fotki.

Wrzosowisko będzie znacznie szersze ( od widocznego po lewej iglaczka aż do ostatniego Rh), na razie przesadziłam część wrzosów, które nadawały się do tego, reszta wywalona bez żalu, ewidentnie nie odpowiadało im poprzednie miejsce. Dosadzić muszę sporo sztuk, ale to dopiero gdy się pokażą w szkółkach, na razie towaru brak

Wsadziłam też trzy posiadane carexy, myślę że pasują, tylko nie wiem, czy wsadzać je symetrycznie, czy rozrzucić trochę bezładnie - oczywiście traw będzie więcej, ale to po wizycie w szkółce, bo po żurawki też muszę pojechać i zastanowić się, jakie trawy tutaj dokupić. Rabata w tym miejscu ma 2,7 m od płotu i ciągnie się przez Rh i hortensje do samego rogu, co oznacza długość ok. 10 m do uporządkowania i zmiany nasadzeń. Tutaj zdjęcie z balkonu, na którym widać, obecny stan rabaty. Wybrzuszenie widoczne na foto zniknie, w tym miejscu stał basen mojej córki i trzeba posiać na nowo trawę.




Trochę cofnięte w stosunku do Rh, w pustkach między nimi, mogę wsadzić derenie Elegantissima, mam dwa krzaczki w przechowalni, które dostałam w zeszłym roku i czekają na miejsce docelowe, mogłyby rozjaśnić i wypełnić przestrzeń między Rh i cyprysami, tylko czy będą pasować ? Jeśli nie one, to co proponujecie ?

Dalej problem z żurawkami, podoba mi się pomysł wsadzenia ich lekko po skosie, od ciemniejszych do jaśniejszych, tak aby lekko się przenikały mogę też pod hortensjami wsadzić np. hosty których mam w ogrodzie i poza nim pod dostatkiem - posiadam odmianę Sum and Substance - ale wtedy żurawki przed nią zginą - chyba że podsadzę Obsidianami oraz sporo pospolitych sztuk z obrzeżonymi na biało i jasnozielono liśćmi - wtedy też widoczne na zdjęciu odmiany żurawek nie będą raczej odpowiednie. Wygląda że przydałyby mi się hosty w rodzaju odmiany Big Daddy/Big Mama/Abiqua Drinking Guard ?

Na koniec ogromna prośba o sugestie i uwagi, jak zwykle zresztą

A jakiego ślicznego psa wypatrzyłam
W rozwiązywaniu dylematów jestem słabym pomocnikiem, mi tam wszystko zawsze pasuje, gdziekolwiek posadzone, zwłaszcza jeśli chodzi o żurawki
Big daddy i big mama jutro mają do mie przyjść, Abiqua Drinking Guard już rośnie, ale hosty ja lubię one mnie nie i coś jeszcze nie zachwycają.

Ewelino, to ja poproszę o zdjęcia host jak dojdą i tej rosnącej, bo one mnie lubią BARDZO - rosną jak szalone gdziekolwiek bym ich nie wsadziła