To bez zdjęć tak ciężko... Zależy też co Teściowa chce, czy byliny, czy krzewy, czy mieszaną rabatę....... Chodzi o to czy ma być tez atrakcyjna zimą....
wiesz powiem szczerze, że jej podoba sie to co mi. Jednak mowiła o krzewach. Nie chce za bardzo kwiatów, bo przy nich trochę roboty, a ona woli moimi dziećmi się zająć (tak więc też mam w tym interes heehhehe).
Altana stoi w bardzo słonecznym miejscu, tak więc może ze 3 ściany będą w cieniu, więc tam proponowałam jej azalie japońskie. Zimozielone też by mogły jakies być
Na strone słoneczną to wiele krzewów będzie - berberysy, budleje, perovskia, lawenda, tawuły, pięciorniki, hortensje, irgi.... no mnóstwo tego. Do cienia bukszpany, cisy, hortensje, derenie, niektóre tawuły, pachysandra, różaneczniki, azalie....
Dzisiaj zabrałam się za prace ogródkowe, ale nie za długo porobiłam!!! Jezu jaki ja koszmar dzisiaj przezyłam to szok. Wózek, w którym był synek zjechał mi ze schody w ogrodzie!!! Całe szczęście nic się nie stało!!!! Nawet nie zapłakał. Ale ja miałam przez kilka godzin trzęsące nogi. Od razu odechciało mi się prac ogrodowych.
A spuściłam go z oka tylko na parę sekund!!! Niezablokowany wózek (a świeżo napompowane koła), mocniejszy powiew wiatru i tragedia gotowa...
Mój mi fiknął ze spacerówki w Aptece... i to wysokiej spacerówki prosto na kafelkową podłogę.... Farmaceutka zamarła.... widziałam normalnie jak kobieta wrasta w ziemię... A ja jak się odwróciłam mało zawału nie dostałam. Całe szczęście zima była, dzieciak okutany w piec swetrów i grubaśny kombinezon... nic mu sie nie stało dzięki Bogu...