Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy

Pokaż wątki Pokaż posty

Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy

Welka 11:53, 25 lip 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Witam, dziś poszłam z maluchami do sklepu, wózek bez Karola, z zaciągniętym hamulcem zostawiłam na zewnątrz - po chwili przyszedł policjant, spytał sie czyj to wózek, bo zjechał z chodnika na środek drogi. Nigdy nie zostawiam tak Karola, bo widziałm jak dziecko sąsiadki wylatuje z wózka (na szczęście tak jak u Gosi, była zima i dzieciakowi nic się nie stało). Dobrze, że nic się nie stało Twojemu małemu, czasami sekunda i nieszczęście może się zdarzyć.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
siaaska 12:17, 25 lip 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1549
Trzeba uważać z dzieciakami i to bardzo....
Jak coś robię w ogrodzie to Natalia często ucieka na schody. Czasami nie mam już siły po raz setny rzucać wszystko i lecieć po nią ale z drugiej strony mam wyrzuty że jak spadnie i rozwali sobie buźkę to sobie nie wybaczę.... I tak latałam w te i spowrotem.... Całe szczęście że już nauczyła się chodzić po nich i widzę że jest ostrożna. Zerkam tylko z daleka...
____________________
Asia - Nasz mały raj na ziemi i www.siaaska.zieloneblogi.pl
Basia_1987 21:53, 25 lip 2012


Dołączył: 13 lip 2011
Posty: 1013
Z dziećmi urwanie głowy moja również kiedyś spadła ze schodów i 3 szwy na czole Ale już nie martw się - dobrze,że się nic nie stało- siła wyższa też nad nami czuwa ale prawda jest taka ,że trzeba bardzo pilnować małe szkraby
____________________
" Baśniowy" ogród
kubi2000 15:20, 26 lip 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
wiecie co dreszcze do dzisiaj mnie przechodzą, ale już staram się nie myśleć. Teraz nie dość że hamulec zaciagam to jeszcze skręcam przednie koła. Wtedy było jeszcze dodatkowe szczęście, bo wyrwałam przekwitłe nasturcje (zrobily sie bardzo brzydkie i po prostu wyrwałam). Miałam je później przenieść do kompostownika, no i on na te nasturcje zjechał. Było dość miękko, bo dużo ich było.

Ale nic. Koniec smutków, jest wszystko w porządku!!!

Dzisiaj chwastów część dalsza. Niestety u mnie pogoda taka, że jak nie pada deszcz to upał że nie idzioe nic robić. Tak więc zabrałam się za przód domu i wyrywam chwasty. BUźka dla Was!!!!
____________________
kubi2000 - Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy
Diana 23:45, 26 lip 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
witam
Aż mnie dreszcze przeszły.........ja również miałam nie jedną przygodę z moimi szkrabami i jedno jest pewne, na chwilę dziecka z oczu nie można spuszczać!!!!!!!!! Ja tez biegałam jak głupia.Córka ma 10 lat, juz wie co można a co nie synek 4 i takie numery potrafi wymyśleć, że włosy dęba stają......
Całe szczęście nic się nie stało!!!
pilnuj maluszka i wszystkiego dobrego wam życzę
kubi2000 23:37, 28 lip 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
kochani a to dla Was:

Siedział na moim dachu i czekał na jedzenie


____________________
kubi2000 - Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy
Borbetka 00:08, 29 lip 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Kubi wpadam z rewizytą i widzę, że masz chęci i wielki zapał do pracy w ogrodzie. Z maluchami trzeba sobie dać na wstrzymanie. Pamiętam, że każdą wolną chwilę, jak moje córcie spały we wózkach wykradałam na ogród i byłam bardzo sfrustrowana, gdy się budziły ... niestety ... bo ogród wydawał mi się taki "nieczekający". Teraz inaczej na to patrzę, ogród nie zając, nie ucieknie, a na dzieci trzeba uważać, zwłaszcza jak są małe. Gdy nie miałam ogrodzenia to nic nie robiłam, bo się nie dało po prostu, moja starsza to jak żywe srebro była. Wierz mi, teraz moje córki mają 11 i 7 lat i jest zupełnie inaczej. Szukamy się "po domu i ogrodzie' i one wiedzą, że ja zawsze tutaj jestem ... gdzieś w domu albo w ogrodzie. A moja starsza dzisiaj przejrzała mój ogrodowiskowy wątek i mówi do mnie, że to chyba fajnie jak inni ogrodowiczanie chwalą moja pracę ... i to prawda jest. Z tobą też tak będzie.
Z moich złotych rad ... ha, ha ... jak ja się mądrzę ... napiszę, że gdybym miała jeszcze raz ogród zakładać to nie kupowałabym roślin "po jednej" sztuce. Jeśli jest trochę ziemi do obsadzenia to ładnie wyglądają większe plamy tego samego gatunku. Wiadomo, trzeba dostosować rośliny do cienia, słońca, rodzaju gleby (w miarę możliwości), no i do rozmiaru. Większe z tyłu i coraz mniejsze z przodu. Trawnik zawsze możesz usunąć dla nowych nasadzeń, jeśli nie masz betonowego obrzeża. Nawodnienie jest przydatne tylko przez pierwsze lata, potem gdy rośliny są większe nie trzeba tak często podlewać. Poczytaj to forum, jest genialne. Doradza, jakie rośliny się sprawdzają w uprawie, których nie jedzą robale i przy których się nie napracujesz. Ja z doświadzenia już nie sadzę jałowców, sosen i irgi. Ale to są moje doświadczenia i moja robota.
Pozdrawiam z mojego ogródka.
____________________
borówcowy wizytowka
malgocha1960 20:18, 29 lip 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Witam młodą i pracowitą krajankę.Zaczyna byc widać piekny ogródek,z której strony Brodnicy mieszkasz?
____________________
Moje spełnione marzenie Malgocha1960
kubi2000 22:16, 30 lip 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
Witam Was wieczornie. Dzisiaj kolejne prace przy ogrodzeniu odhaczone. Kupiliśmy dzisiaj z mężem płyty chodnikowe (nie chcemy kostki brukowej) i mąż będzie kładł chodniczek przed domem (czas najwyższy!!!). Niestety nie było nigdzie krawężnikó które już mamy użyte i teraz musimy czekać 2 tygodnie na dostawę. Ale i tak wyślę męża jutro żeby przejechał się po hurtowniach budowlanych i zobaczył czy aby napewno nie ma tych krawężników....

A to dla Was

____________________
kubi2000 - Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy
Welka 22:20, 30 lip 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Różne krawężniki są w Ostródzie (sami ostatnio szukaliśmy, choć pewnie mało opłacalny transport by był), a jak już tam się wybierzesz to zajedź kawałek dalej w stronę Olsztyna
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies