Irenko, zdjęcie faktycznie zamglone, ale słońce się opierało o szybę, a zdjęcia robię ukryta za firanką, bo sikoreczki nie mają parcia na szkło i są bardzo płoche. Z czasem możne się bardziej oswoją... wszak zima przed nami i jak będą głodne to nie będą na mnie zwracać uwagi
Dzisiaj znowu grabiłam liście, ale ponieważ było ciepło i ładnie słonko świeciło, więc zrobiłam zdjęcia chyba już ostatnim kwiatkom w moim ogrodzie. Nawet dzisiejszy nocny mróz nic im nie zrobił i jeszcze cieszą , chociaż takie maleńkie.
Elu, zdjęcia jesiennych kwiatów super. Widzę, że karmnik spełnia swoją rolę, klientów sporo! Ja mam taki domowej roboty karmnik, ale nie drewniany , bo ten się rozpadł i mój tato postanowił zrobić .....blaszany ptaszyny go polubiły i odwiedzają dość licznie , ale nie zrobiłam jeszcze dobrych zdjęć, jakoś mi nie wychodzą, te ptaszki takie ruchliwe!
Pozdrawiam cieplutko
Oj, ruchliwe te ptaszki, ruchliwe... dzisiaj siedziałam na tarasie i udawałam, że mnie nie ma, aby zrobić zdjęcia, ale nic z tego nie wyszło... takie czujne bestyjki...
Dzisiaj rzeczywiście był piękny dzień. W nocy mamy mróz i szron przed południem, ale jak tylko słonko się pojawi to jest ciepło, ptaszki się ożywiają i aż się chce pracować w ogródku. Jutro też ma być tak ładnie... już się cieszę