Och, tu poplułam monitor od tego Waszego farbowania......a muszę Wam powiedzieć że nie cierpię długo siedzieć u fryzjera. Wpadam na chwilę max co 3 m-ce.....a powinnam częściej. Ja ciekawie siwieję, bo mam mnóstwo pojedynczych siwych...więc moja koleżanka fryzjerka wymyśliła mi jasne pasemka....i tak mi rozwiązała temat że nie muszę farbować raz w miesiącu