Zima wróciła i znowu zrobiło się biało, wczoraj tak zasypało... Nie bardzo miałam czas otrząsnąć tuje ze śniegu, ale może dadzą sobie radę... śnieg pod wpływem słoneczka trochę się topi i jak przymrozi wieczorkiem to może się zrobić skorupka.
Irenko, na narty nie jadę, więc dobrze, że chociaż w ogrodzie na śnieg popatrzę, a ten fryzjer to dzięki tobie... czytałam, że byłaś, więc popatrzyłam w lustro, i też mi się zachciało poprawić sobie humor
Okazuje się, że się mobilizujemy nie tylko ogrodowo
Kfiatki to tylko przykrywka i wspólny element zaczepny
Ja juczek też nie wiążę .....
I u fryzjera też byłam..bo przecie za 3 dni jadę na spotkanie... fryzjer był miesiąc temu, ale jak na mnie to i tak często