Elizo, też nie zawsze sobie radzę z techniką , a zwłaszcza komputerową. Na forum jest tyle ludzi i już któraś mi napisała że mieszkała we Włocławku. Jak wspominasz to miasto?
A taki widok na pewno pamiętasz, włocławski park zimą.

Bożenko , Włocławek wspominam mile, bo były to dwa lata mojej młodości, a młodość zawsze wspomina się ciepło.
Park ze Zgłowiączką, spacery nad Wisłą, wypady nad jezioro... długo by wymieniać. Teraz miasto na pewno się zmieniło, wypiękniało jak większość naszych miast. Dawno tam nie byłam, ale smak lodów w małej kawiarence w Wieńcu pamiętam do dziś...

Celina napisał(a)

Piękny ten jest!! A jaki wysoki?
Miałam też kanny,ale nie takie piękne jak Twoje.Były jakieś wyrośniete i miały mały kwiatostan
Aż kiedyś w zimie mi zapleśniały i juz nie mam ale takie żółte to jeszcze kiedyś upoluję

witaj
moje kanny niestety wiosną zmarzły - za szybko je chyba wysadzialam. a miałam takie piękne z czerwonymi liściami i bardz dużym kwiatem. bardzo lubię te kwiaty - ładnie się prezentują posadzone w dużej ilosci

Elf, to fakt, że kanny są bardzo delikatne, ja wysadzam dopiero po ogrodnikach, bo też się boję, że zmarzną, wcześniej daję do donic i chowam przed przymrozkami.

eliza3 napisał(a)

Troszkę szersze spojrzenie na rabatki

Elizo - czy to może chodzi o tego jałowca ? Pozdrawiam.

zbigniew_gazda napisał(a)



Troszkę szersze spojrzenie na rabatki

Elizo - czy to może chodzi o tego jałowca ? Pozdrawiam.

Tak, tak, Zbyszku, dobrze go wypatrzyłeś, Trochę go obcinam po brzegach, ale jakoś mi się nie podoba. Zastanawiam się kiedy przestanie rosnąć?

Mój jałowiec chyba wyczuł, że się na niego zasadzam, bo żadnych konkretnych zdjęć nie mogę znaleźć

Elu ale okaz piękny . Ha ha ha - mówią że nie można być tylko trochę w ciąży a trochę nie. Gdybyś się decydowała , to powinien być na oddzielnej rabatce żwirowej - czyli te by trzeba było przerobić. Po drugie należy go dobrze pooglądać bo zdaje się że ma bardzo długie gałęzie i czy nie będzie za bardzo "rozkraczony" po przycięciu. Może zaglądnij do Richego i poproś go o opinię. Praktycznie to Ryszard z Witkiem robili mojemu operację. Dobrego wyboru życzę i daj znać co postanowiłaś.

Dziękuję Zbyszku za rady, będę myśleć. Właśnie tak przeczuwałam, że trzeba by przerobić rabatę na żwirową, a do tego nie jestem przekonana. W innych ogrodach bardzo mi się podoba, ale u siebie wolę chyba korę... Jeszcze raz dzięki, pozdrawiam.

Deszczowa sobota, padało w nocy, padało rano, pada teraz....
Co tu robić w dzień deszczowy...? Jak nie można do ogrodu, to można do kuchni i mamy szarlotkę do kawy.