Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kwiatki i rabatki u Elizy

Kwiatki i rabatki u Elizy

eliza3 20:41, 20 lut 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
hanka_andrus napisał(a)
Ja jeszcze w ciuchy się mieszczę, ale z pracą będzie gorzej. Zaczynam ćwiczyć wymachy ramion i przysiady, o skłonach też nie zapominam!
Kłaniam się niziutko! Miłego wieczoru!

Hanusiu, Ty się zdecydowanie więcej ruszasz niż ja, codziennie spacerki z pieskiem i jeszcze ćwiczenia, chyba muszę wziąć z Ciebie przykład i zacząć chodzić na gimnastykę.
W takim razie ja też kłaniam się nisko i to nawet kilka razy
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
andziulka 20:42, 20 lut 2013


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 2608
Pozdrowienia z Podlasia
____________________
Spełnione marzenie - mały domek z ogrodem i pieskami
danuta_szwajcer 20:56, 20 lut 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Przy takich opadach śniegu to codziennie gimnastyka
____________________
Liliowo i kolorowo:)
eliza3 21:07, 20 lut 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
danuta_szwajcer napisał(a)
Przy takich opadach śniegu to codziennie gimnastyka

Sugerujesz, że mam się wziąć za łopatę Trzeba by było negocjować z moimi facetami, bo rwą się do odśnieżania jak nigdy... nie poznaję ich
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
eliza3 21:07, 20 lut 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
andziulka napisał(a)
Pozdrowienia z Podlasia

Pozdrawiam również
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
grazyna 21:36, 20 lut 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Elu nie mogę znależć zdjęcia z balu cygańskiego, Ty jako cyganka

Doczytałam,że z nornicami masz problem, Witam w klubie do walki z nimi, straszne spustoszenie mi zrobiły, muszę jakoś zmniejszyć ich populacje na mojej ziemi do zera, albo mniej niż zera.

Lubisz floksy, gożdziki brodate - ja też je uwielbiam, chyba dlatego, że są wspomnieniem szczęśliwego dzieciństwa. Z sentymentem też podchodzę na widok kur, no zwykłych kurek, których mieć nie mogę, ale gdybym taką sztuczną spotkała jak żywą byłaby już u mnie w ogródku

Śmiałam się czytając, że krzewuszki chciałaś eksmitować, ja też je miałam już wykopane jakiś czas temu, zmieniłam im miejsce tylko. A dziś myślę o dokupieniu he he

Szukasz mężowi zajęcia ? Trzeba ich angażować, inspirować

Ach zapomniałam powiedzieć najważniejszego, masz piękny, piękny ogród Elu
Ściskam serdecznie
____________________
Grażyna Tu odpoczywam
Kindzia 21:40, 20 lut 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Miałaś Elu kłopot z mączniakiem na floksach? U nas w tamtym roku walczyłam, z niezadawalającym skutkiem
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
zuza12 09:25, 21 lut 2013


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Ja tez zawsze mam klopot z mączniakiem na floksach. Najgorsze jest to, ze nic na dziada nie działą. I w tym roku, chyba go poprostu zasłonię czymś i juz po kłopocie.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
eliza3 11:29, 21 lut 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
grazyna napisał(a)
Elu nie mogę znależć zdjęcia z balu cygańskiego, Ty jako cyganka

Doczytałam,że z nornicami masz problem, Witam w klubie do walki z nimi, straszne spustoszenie mi zrobiły, muszę jakoś zmniejszyć ich populacje na mojej ziemi do zera, albo mniej niż zera.

Lubisz floksy, gożdziki brodate - ja też je uwielbiam, chyba dlatego, że są wspomnieniem szczęśliwego dzieciństwa. Z sentymentem też podchodzę na widok kur, no zwykłych kurek, których mieć nie mogę, ale gdybym taką sztuczną spotkała jak żywą byłaby już u mnie w ogródku

Śmiałam się czytając, że krzewuszki chciałaś eksmitować, ja też je miałam już wykopane jakiś czas temu, zmieniłam im miejsce tylko. A dziś myślę o dokupieniu he he

Szukasz mężowi zajęcia ? Trzeba ich angażować, inspirować

Ach zapomniałam powiedzieć najważniejszego, masz piękny, piękny ogród Elu
Ściskam serdecznie

Dziękuję za tak miłe słowa, nie spodziewałam się, że mój ogródek może się komuś podobać, wlałaś miód na moje serce i skutecznie poprawiłaś mi humor Dziękuję.

Z nornicami prowadzę walkę, niestety nierówną W ubiegłym roku było ich trochę mniej, zobaczymy co będzie w tym sezonie, bo śladów ich bytności jest dużo. Jeżeli masz jakiś sprawdzony sposób to chętnie skorzystam.

Floksy i goździki rzeczywiście lubię i to z tych samych powodów co Ty Wiele roślin przeniosłam z ogrodu rodziców do siebie. Dom rodzinny jest już w obcych rękach, ale rośliny które udało mi się przenieść są cudownym wspomnieniem dzieciństwa.

Polubiłam krzewuszkę bo ostatnio kwitnie pięknie, dostałam jeszcze jedną w ciemniejszym kolorze, mam nadzieję, że też będzie tak ładnie kwitnąć.


____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
eliza3 11:47, 21 lut 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Kindzia napisał(a)
Miałaś Elu kłopot z mączniakiem na floksach? U nas w tamtym roku walczyłam, z niezadawalającym skutkiem

Mączniak u mnie pojawia się i znika. Mam wrażenie, że duże znaczenie ma tu pogoda. Dwa lata temu nie miałam go wcale, a w ubiegłym roku pojawił się dopiero po koniec lata, kiedy noce są coraz zimniejsze, a dni deszczowe.
U mnie jeżeli mączniak się pojawia, to zwykle pod koniec sierpnia. Ja pryskam przeciw grzybom, i wycinam chore rośliny, zwykle floksy są już po kwitnieniu, więc się specjalnie nie przejmuję.
Zobaczymy jakie lato będzie w tym roku? Ale ja i tak z floksów nie zrezygnuję, za bardzo je lubię, a ten ich zapach...
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies