Co racja, to racja.
Na giełdzie było mnóstwo drobiazgów, poczułam się przez chwilę jak dziecko w sklepie z zabawkami

Jak na Gardenii

Ponieważ na giełdzie było dużo cebulowych, więc kupiłam hiacynty.
Doniczkę też kupiłam, bo chociaż napis mówi, że powinna rosnąć w niej lawenda, to nie mogłam się oprzeć... po prostu mi się spodobała

Ela, a wielkanocne już jakieś są warte uwagi czy chińszczzna?

W sklepikach z dekoracjami, jakieś zające można było kupić, identyczne jakie kupiła Ania z Lecę w kulki na Gardenii, chińszczyzna jeszcze nie przyjechała

"Spacery" po ogrodniczych zaczęły się Kiedyś na wiosnę biegało się do fryzjerki (po wiosenną fryzurkę ) za kieckami, bucikami, torebeczkami patrzyłyśmy A dziś nic tylko "ksocki"

A gdybyście były w Lidlu to szukajcie mączki rogowej I dajcie znać, że już jest

Ot priorytety zmieniły się

zmieniły się na szczęście bo co ci z ciuchów i tak dalej jak można upiększyć sobie ogród na kilkanaście lat a nie na jeden sezon bo ciuchy takie słabe są hi hi

Jakbyś moje słowa cytował Ja to mówię, że upiększę ogród na pokolenia