Witaj Kasiu- z bluszczykiem będziesz miała pięknie i życzę żeby się udało z tymi sadzonkami, ja na siatce winobluszcz mam, on dosłownie w mgnieniu oka zarasta, ale bluszczyk znacznie ładniejszy jest i skoro u siąsiada dobrze rośnie to i u Ciebie będzie mu dobrze, pozdrowienia ślę
Gosiu igiełkowa ja mam i winobluszcz posadzony, tylko nie wiem czy coś z niego będzie sadziłam jesienią i dopiero na wiosnę się okaże a bluszcz będzie na razie w jednym miejscu puszczony na 12 przęsłach jak będą sadzonki oczywiście
Kasiu wpadłam z rewizytą a u ciebie sadzonkowanie widzę, że bardzo poważnie i szybciutko zabierasz się do wiosennego obsadzania życzę powodzenia i pozdrawiam
Aniu ja przygotowuję się poważnie ale tak naprawdę to bardzo mnie cieszą takie rzeczy bo kfiotki to przecież mój hopel, teraz ciekawe jak mi pójdzie z pelargoniami
Widzę ze u Ciebie produkcja sadzonek idzie pełną parą i już myslisz o pelargoniach. Na pewno lepiej jest dla nas ale i dla roślin jesli płot jest osłonięty i wiatr nie ma już takiego dostępu do ogrodu i tworzy sie lepszy mikroklimat dla roslin. A rosliny masz piękne i pewnie będą jeszcze piekniejsze . Te białe szczoteczki szczególnie fajne i ciekawe. Pozdrawiam serdecznie.
Witam!
Sadzonki widzę szykujesz, ja powsadzałam do wody badylki hortensji - listki puściły, korzonków nie widać, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ładny avatarek
Pozdrawiam
Anita, ucięłam jakoś przed świętami BN, bo kwiatostany potrzebne mi były do jednej kompozycji. Limka szybko puściła listki, pinky winky trochę później, ale korzeni u żadnej nie widać, więc na razie nie pomogę, bo nie wiem co to z tego wyjdzie, ale jak coś puści to dam znać