Nasiona ośmiału przywiozłam kilka lat temu ze Szkocji. Potem ich nie zbierałam, ale co roku pojawiają się młode siewki pod koniec lata. W tym roku jest ich pełno, ale nie zdążyły zakwitnąć. Zastanawiam się, czy kilka nie wykopać i przechować w piwnicy do wiosny? Ciekawa roślina i pszczoły do niej ciągną. Życzę zdrówka.
Czy ja dobrze widzę ta ddduuuużżżaaaaa kula to trzmielina????
Zeta nie pamiętam nazwy na pewno nie Fortune'a, jest zielona tylko młode przyrosty ma cytrynowo żółte i takie jak u Fortune'a jak znajdę w zdjęciach to napisze, albo zajrzyj na stronkę u nas w ogrodowych musi tam być
Ania, Ty to masz ostróżki!
Ja w sprawie ośmiała -- prosiłaś mnie o nasionka ale ja nie zdążyłam (zagapiłam się) zebrać. BJa w tym roku zebrałam nasiona tylko z pomidorowych nagietek. Odpoczywam, bo w zeszłym (czyli tym) szalałam. Czy on daje samosiew? Bo ja mogłabym Ci wiosną ew. siewki wysłać.
Pszczółko, ośmiał jak i porcelankę, nasturcję , ślazówkę wysiewa się w marcu - kwietniu a można i jesienią, także jeżeli się nasiona wysiały można mieć nadzieję, że wiosną będą siewki
Nasiona ośmiału przywiozłam kilka lat temu ze Szkocji. Potem ich nie zbierałam, ale co roku pojawiają się młode siewki pod koniec lata. W tym roku jest ich pełno, ale nie zdążyły zakwitnąć. Zastanawiam się, czy kilka nie wykopać i przechować w piwnicy do wiosny? Ciekawa roślina i pszczoły do niej ciągną. Życzę zdrówka.
Ania (Monteverde)
To ja będę obserwować okolice ośmiałowe. Ja w nowościach jestem bardzo niezdarna i toporna. Twoja informacja o bieleniu selera naciowego mnie zelektryzowała (nowość, nowinki) - trzeba eksperymentować jak nic, inaczej się człowiek nie dowie co i jak. Nie ma nic gorszego jak stare przyzwyczajenia.
A w konkursie to 2 m-ce. Zaszczyt mnie spotkał ogromny. Bo nie liczyłam. Ale radość mieliśmy w domu.
Ania (Monteverde)
To ja będę obserwować okolice ośmiałowe. Ja w nowościach jestem bardzo niezdarna i toporna. Twoja informacja o bieleniu selera naciowego mnie zelektryzowała (nowość, nowinki) - trzeba eksperymentować jak nic, inaczej się człowiek nie dowie co i jak. Nie ma nic gorszego jak stare przyzwyczajenia.
A w konkursie to 2 m-ce. Zaszczyt mnie spotkał ogromny. Bo nie liczyłam. Ale radość mieliśmy w domu.
No to dobrzebędę czekała na wiadomości o sadzonkach jak będziesz w Anglii na następny rok to przyjrzyj się jak oni bielą selery naciowe, gotują z nich potem późna jesienią zupę selerową Ja jak zobaczyłam Twoją komórkę narzędziową to od razu wiedziałam, że nie mam szans z moim kurnikiem chociaż narzędzia wszystkie tip top zabezpieczonecieszę się bo zasłużyłaś na I miejsce