Cisza tu od dawna, ale zawirowania zawodowe są jakie są i pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Na szczęście wszystko zaczyna się pomalutku prostować i na szczęście zaczynam wracać do zywych. Przed urlopem zdążyłem poogarniać kłujaki, a po powrocie wezmę się za ogródek.
Jak na razie jeszcze tydzień się urlopuje,ale wrzucę co kwitło tuż przed wyjazdem.
Cześć Dawid, miło było Cię poznać w realu Na spotkaniu jakoś zrozumiałam, że jesteście znajomymi Konrada, a tu się okazuje, że masz swój wątek Muszę go sobie przejrzeć Pozdrawiam
Witaj, dziękuję za spotkanie w Pęchcinie. Zajrzałąm do twojego wątku. Spodobała mi się twoja róża Charles Austin. Masz ją długo? Jak z jej odpornością, mozesz mi ją opisać i zrobić fotkę z daleka, jak wygląda u ciebie krzew tej róży? Pozdrawiam