nicol21 napisał(a)

oby sytuacja z krostami była w wersji limitowanej!

lilie śliczne!!

Na razie naliczyłam 111 .
Ale spokojnie przechodzi nic mu nie dokucza i zachowuje sie jak zdrowe dziecko

a z cebulami odwaliłaś kawał dobrej roboty... jak to zobaczyłam to powiedziałam sobie "o matulu!"

a ten tytoń rzeczywiście fajnie wygląda, że też wcześniej go nigdzie nie widziałam. Będę podpatrywać na Twoich fajnych zdjęciach i zobaczymy czy za rok się u mnie pojawi

Wczoraj widziałam w kostomłotach sadzonki tytoniu, ale był niższy niż mój i miał większe kwiaty

Ciekawe co to za odmiana?........

Wczoraj miałam dłuuuuuuuuuuuuuuugi dzień - ale u mnie to norma .

Raniuśko pojechałam z mamą i Igorem do szkółki w Kostomłotach - po inspiracje

Jedynym porządnym pomysłem był pomysł co zrobić z zakolem przy garazyku, tam gdzie usechł mi modrzew i iglaczki nie bardzo mi pasują



Zamiast modrzewia dałabym jakiś zarąbisty bonsai

Jeszcze większy niż te



Tylko podstawowe pytanie - CZY ON TAM PRZEŻYJE? -skoro modrzew który ładnie przeżył, zimę, wiosnę teraz padł????

Co pod nim dalej nie wiem .
Zapytamy pana Tomka co o tym myśli

Takie bonsai nie są tanie .
Z tuji nie był taki drogi bo 176 zł..ale z cisa to koszt już 1700 zł
Jakby mi taki padł chyba bym się zapłakała - więc na pewno nie będe ryzykować.........

Drugą stronę podjazdu przy siatce ożywiłabym kolumnowymi berberysami.




Np 10 żółtych potem 10 czerwonych.........albo tylko jeden kolor żółty a między cisem a wierzbą czerwone??

Cis to ten trójkąt, wierzba busz obok - muszę ją podciąć







I tyle pomysłów z wizyty w szkółce

Jeszcze mam takie pytanie - wiecie co to za bylina?

Pani nie pamiętała nazwy, ale powiedziała że nie może być na mokrym terenie.
Mnie pasowałaby na rabatę gdzie coś mokrawo jest
I nie wzięłam...

Potem pojechałyśmy do mamy na działkę.
Wożę do niej wiadra z piachem
bo mama ma naprawiać ścieżki u siebie

Takie widoczki są u mamy

Później poszłyśmy na działkę babci mojej koleżanki.
Jest pełna kwiatów i warzyw ale wszystko jest tak zarośnięte że np ledwo widać krzaczki truskawek

Mojej koleżance należy się niezły opier papier że nie pomaga babci .
Mam dostać sporo tego dobra od niej jak już przekwitnie i muszę jakoś zorganizować sobie cały dzień o pomóc babci chociaż troszkę ogarnąć ta działkę

Tawułki których jeszcze nie mam

I busz chwastów z kwiatami

Zachwycający widok!!!!!!

Biały goździk - poleci do mnie