Anda napisał(a)

Przesadzania i dzielenia miskantow wspolczuje. Zwlaszcza, jesli juz sa paroletnie, to karpe maja dosyc twarda. Oby Twoje nie byly oporne

Ewo sama sobie współczuję hahahahahahaha
to duże miskanty więc będzie walka z wyciąganiem i podziałem

Wzoraj udało mi się wygospodaować w sumie - bo na raty 4 godziny na ogrodzie.
Zagrabiłam warzywnik motyką z pazurkami - nie wiem jak się toto nazywa , bo sie okazało że panowie ogrodowi mi grabie zawinęli hahahaha
a potem wsadziłam cisy przy warzywniku
dziś zabieram się za róże


cisy przy boisku

Nowa różanka - jak patrzę na te zdjęcia to już mnie wszystko boli i cisy które już są w ziemi





kazałam wyjąć panom śliwkę na trzinnikowej - więc tu i po drugiej stronie różanki mam 2 miejsca na jakieś drzewa - jeszcze nie wiem co to będzie

druga strona warzywnika'

wszystkie bergenie do przesadzenia

Doniczkowo


coś mi bratki klapły