Aniu - Przyjechały zamówione róże!!! Boże, co za zapach bił z pudełka... róże, róże, róże....coś fenomenalnego!!! Tak jak Ci pisałam mam Louise Odier, Mary Rose i Rosario. Ta ostatnia zupełnie mnie zaskoczyła - jest przepiękna, cudnie pachnie, a jaki ma niesamowity kolor!!! Po południu zrobię zdjęcia

Znów będę się przy fotach męczyć, ale warto!! Aniu - Twoje fotki powalają!!
Aguś - hello

. Niedawno jeża dopadł nasz pies, ale udało mi się go odciągnąć i jeżyk podreptał dalej. Ale, że to była ciemna noc, fotek brak

Natomiast dzisiaj Kotecek znów złapała jaszczurkę - ależ ona się bojowo broniła - syczała na kicię i szczypała pyszczkiem - musiałam jednak wkroczyć do akcji, bo z pewnością by przegrała... Rano z kolei kicia złapała kreta, biedak jednak już nie żył, gdy go znalazłam. Jednego udało mi się jednak uratować - to było w ubiegłym tygodniu - kicia go zmordowała i ledwie zipał, ale piszczał tak bardzo, że zaniosłam go na łąką - nie mogłam go tak zostawić...
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"