Małgosiu ze 25-30 szt pewnie, a duże to ok. 40 zł... minimum...
Kule z cisa są obłędnie drogie, poza tym trafić na nie to sztuka - a w mniejszych szkółkach, czy w mniejszych miastach to bez szans - w moich okolicach nie ma wcale, nawet na zamówienie - prosiłam kilkakrotnie i nic, nie do zdobycia.
Myślę że w takiej dużej szkółce możnaby wybrać kulkopodobnego cisa i po 2-3 latach czegoś na kształt kuli się dochować... albo się szarpnąć i mieć i cieszyć
Pierwsze dwa weekendy października mam zajęte (wyjazd służbowy i potem do Rodziców), ale potem chętnie!!

Jutro może wydębię auto i pojadę do Łopatek k/Łasku - tam na jednej ulicy jest zagłębie szkółek. Jak znajdę coś ciekawego to zadzwonię do Ciebie!! A bukszpanów kupować nie będziesz? takich małych na obwódkę?


pozdrawiam i pokaż limkę - ja też pokażę swoją, wreszcie nie pada
miłego dnia!

Witaj Karolino.
Dużo tych cisów chcesz kupić. Wiesz już dokładnie co z nimi zrobić? Warto byłoby je od razu wsadzić na docelowe miejsce. Ja jeszcze nie mam dokładnego planu ogrodu i pewnie jakbym kupiła tyle cisów, to wsadziłabym je do dużych doniczek, a dopiero potem do gruntu. Ale pewnie, jak cena byłaby zachęcająca to bym kupiła też taką ilość. Większe kulki potrzebuję ze dwie, reszta w donice. Chyba muszę cię poprosić o pomoc w zaprojektowaniu rabat w wolnym czasie zimą... No to jedziemy w drugiej połowie października? Jestem gotowa.
Pytałaś mnie o to czy nie potrzebuję bukszpanów. Pewnie, ze potrzebuję i to ogromne ilości - zrobię z nich na pewno duże kwadratowe obwódki na swoje pięć wisienek. To w przedogródku - pewnie ze 150. A z tyłu ogrodu jeszcze pewnie więcej na obwódki i na formy. Na razie próbuję sama robić sadzonki, całkiem dobrze się je rozmnaża. U Tracza są fajne kulki. Czekam, może spuści z ceny przed zimą.
Ale jeśli miałabym wybierać między cisem a bukszpanem, to wolę wydać na cisy, bo wolniej rosną, trudniej się je rozmnaża i nie można ich tak wszędzie kupić - szczególnie baccaty.

Moja limka (mam nadzieję że limka - nie miala kwiatow) jest malutka, ma ze 40-50 cm wysokości. Ale wybrałam ją bo ma wiele bocznych gałązek nisko przy ziemi. Od razu przygięłam te gałązki, może będą młode na wiosnę.


Zrobiłam też więcej zdjęć, aby mieć pamiątkę stan ogrodu lato-jesień 2012

turzyca siderosticha variegata (pod jodłą koreańską); dopiero teraz dojrzałam, że coś z nią nie tak;



perowskia na stanowisku suchym, słonecznym; do tej pory rosła w towarzystwie lawendy; na wiosnę chcę dosadzić więcej jednej i drugiej, dodać niskie kosodrzewiny (np. winter gold), jakieś trawki i bukszpany.

I dalej mój żłobek z maleństwami - bukszpanem, cisem (od ciebie - przesadziłam tylko w większe doniczki, bo korzenie były bardzo przerośnięte) i jałowcem



Moja kolorowa hortensja (nie wiem jaka, dostałam od mamy); muszę ją stąd zabrać na wiosnę; jeszcze nie wiem gdzie;



Rozdzieliłam żurawkę Lime Rickey na pięć części i posadziłam przy wejściu; powinny to być funkie, ale nie znalazłam odpowiednich; poczekamy do wiosny; zobaczę jakie będą zimą.



Kupiłam też niedźwiedzie futro, na razie dwa. Też popatrzę czy mu pasuje miejsce i jak wygląda zimą. Na pewno dokupię więcej wiosną.

Karola, pewnie nie byłaś w tych Łopatkach?

Marzenia się spełniają. Zapowiada sie piękny ogród

...Małgosiu, widac że u ciebie praca wre żłobek dośc pokażny...i przemyslane nasadzenia.. szykujesz piękny ogród..trzymam kciuki i pozdrawiam

Hej Małgosiu!
Dobra robota! Limka się na pewno ukorzeni, podsyp może ciut więcej ziemi pod te kamienie - żeby miało co zatrzymywać wilgoć
Żłobek imponujący Niestey małe cisy po parę złotych bardzo trudno kupić, nie ukrywam że trochę tych szkółek zjeździłam i wcale nie mają
Byłam w Łopatkach, znalazłam źródło tanich bukszpanów - pisałam w moim wątku. Po 1,5 (kupiłam 10 dla Mamy, pokażę wielkość u mnie) i po 3 zł większe. Szkoda że nie miałam aparatu...
Możemy się wybrać za tydzień w sobotę jakbyś chciała, państwo są na emeryturze i sobie hodują Sporo innych krzaczków też, kaliny, krzewuszki, berberysy, kule bukszpanowe (wielkie, wypasione w donicach po 100 zł, 10 letnie), bonsai z bukszpana - super
Znów podjechałam do p. Piechulskich - hodowców róż, ale drugi raz nikogo nie było

Duża musiała być ta Lime Rickey, że aż na 5 części dałaś radę podzielić! Super wygląda!
Parę szczepek funkii mogę Ci dać, takie biało-zielone; pewnie u Ciebie i tak znikną na tej powierzchni
Turzyca złapała chyba jakiegoś grzyba, musiała nie mieć możliwości przeschnięcia - ostatnio było sporo deszczu... pewnie gdzieś w cieniu ją masz? JAk masz możliwość przesadź do słonka i podziel na kilka części, ona jest żywotna i szybciutko się rozejdzie na boki - stare porażone liście zanikną, a nowe młodziutkie się pojawią

Anita się odezwała, wieczorem w piątek czy nie jedziemy w sobotę (wczoraj). Ale ja już byłam umówiona na nowej działce i mamy tylko jedno auto, więc gdyby nawet M z Młodą pojechali a ja nie, to nie miałabym transportu odpisałam jej że potrzebuję większego zapasu czasowego przed wyjazdem...

pozdrawiam!!
Karola

Dziękuję dziewczyny za odwiedziny. Baraga wskoczylam na chwilę do ciebie. Życzę zdrówka, bo piszesz, że chorujesz. Andziulka, witam. Na twój wątek trzeba duuuuuuuuuuużo czasu. Kurcze, nie nadążam z tym forum, chciałabym wszystko zobaczyć, ale mąż się dąsa, że go zaniedbuję .

Karola. Masz rację podsypię więcej ziemi limce.
Szybko obleciałaś do tych Łopatek - widziałam dosyć wcześnie twoje wpisy na forum.
Daj, proszę, zdjęcia tych bukszpanów. One są w doniczkach, czy kopane?
Żurawka rzeczywiście była duża - mnóstwo drobnych listków. Źle wypadło to dzielenie - ze dwie części zostały całkiem bez korzeniu. Ale może się zdążą ukorzenić.
Dzięki za propozycję z funkiami, chętnie skorzystam.
Turzyca przybrała na objętości w tym roku, była całkiem fajna. Pewnie masz rację z tym grzybem, muszę o nią zadbać, przejrzeć wymagania...
Na przyszłość dzwoń do mnie w razie nagłej propozycji Anity. Ja mam swój samochód, to po ciebie przyjadę. Ile miejsca mogą zająć twoje cisy? Pewnie trzeba wziąć duży samochód.
Pozdrawiam, wracam pełnić obowiązki....

Ja też zaniedbuję

Fotki bukszpanów zrobię i wrzucę Ci tutaj, jak mogę? Wszystkie w doniczkach, dlatego dobra cena moim zdaniem - a przyjmą się w 100% i nie trzeba sadzić od razu...możesz je podhodować w przechowalni
Jakbyś chciała jechać, to możemy się w sobotę umówić. Może pan od róż w Łopatkach też będzie już w końcu...
Żurawki się łatwo ukorzeniają, podlewaj, powinno być ok Ale na zimę bym przykryła żeby nie zmarzły - już połowa września...
Po cisy dużym autem, ale teraz i tak byśmy jeszcze ich nie kupowali, bo chyba jeszcze nie kopią - końcem września i w październiku... teraz to raczej obejrzeć... więc może właśnie końcem września? Rozmawiałam wczoraj z Anitą, generalnie mam rzucić hasło i w sobotę możemy jechać. Naświetliłam jej swoje wątpliwości dot. tego zakupu i nie naciska Możemy jechać, ale może bliżej końca września - nie ta sobota a następna? Może wtedy by już kopali, to byś sobie kilka na kulki wybrała i przywiozła od razu? Bo jeździć tam 2x to trochę bez sensu, a to ponad 40 km w 1 stronę...

Moich cisów do Twojego auta pakować nie zamierzam Ale możemy razem jechać, chętnie zwrócę Ci za benzynę! I M nie będzie gadał że go uziemiam na weekend
Funkie wykopię jak się będziemy miały widzieć

pozdrawiam!!

Witaj Karola.
Koniecznie wrzuć mi zdjęcia bukszpanów. Czy dobrze pamiętam, ze pisałaś o dwóch wielkościach? Możemy szykować się na sobotę. To pod Łaskiem? Już za tobą nie nadążam
Czym przykryć żurawki na zimę? Chciałabym też lekko okryć różaneczniki, mimo ze mrozoodporne...
Po cisy pojedźmy najlepiej od razu, żeby kupić. Jakim samochodem chcesz po nie jechać i z kim? Chcesz zabrać kogoś z rodziny? Czy chcesz wybrać a ktoś inny odbierze?
Jeszcze raz dziękuję za propozycję z funkiami. Myślę żeby je wsadzić obok żurawek, w środku - między żurawkami a cisem.. Odgapiłam to od Danusi.

Jutro jedziesz po trawki. To rzeczywiście najlepszy czas na ich zakup. Ja chyba poczekam do przyszłego roku, bo traktuję je raczej jako wypełnienie i nie wiem jeszcze dokładnie co bym chciała. Może powinnam kupić kilka miskantów do wrzosowiska.... Na pewno jutro sprawdzisz dokładnie co jest w tej szkółce.

Nie mogę się zebrać i kupić cebulowe. Wybieram, przebieram i drepczę w miejscu. Gdyby nie to forum nawet bym o nich nie pomyślała, ale dziewczyny tutaj mają tyle entuzjazmu, że trudno, żeby się nie udzielił. Powoli się uzależniam

Idę obejrzeć ofertę cebulowych na allegro. Pozdrawiam. Dzwoń jeśli jutro uznasz że jakieś trawki są w b.dobrej cenie i świetnej kondycji.