Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mam marzenie

Pokaż wątki Pokaż posty

Mam marzenie

popcorn 09:09, 25 wrz 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hej Gosiu!
Też miałam ciąć, ale wszyscy odradzają... pokażesz jak wyglądają Twoje?
Myśmy je posadzili w niedzielę też, w sobotę zaczęłam zbierać żwirek i burza mnie przegoniła, a za chwilę się ciemno zrobiło... właściciel się odezwał i prosi o wpłatę 25 zł - klikałam w 5 aukcjach po 5 zł żeby zakończyć te aukcje... cóż, płacę... Danusia wczoraj tam była, ma wziąć resztę tych cisów, dzisiaj będą kopać...
Róże będą za 2 tygodnie, jak Ci pisałam.

pozdrawiam!
Karola
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 20:24, 25 wrz 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Foootki
co mam zrobić z dąbrówką Twoją? może ją posadzę, a wykopie jak będziesz w okolicy? W sobotę chcesz jechać po te bukszpaniki, czy załatwimy od razu z różami? Mam jeszcze jeden namiar na róże w Łopatkach, muszę tam zadzwonić, może podobne ceny i już kopią? dam znać!
____________________
Mój nowy ogródek
11stokrotka 20:55, 25 wrz 2012


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Załączam zdjęcia posadzonych i przyciętych cisów.





Nie wiem co mnie skłoniło do tego żeby je tak intensywnie poprzycinać. Pewnie przestraszyłam się tej wichury, co się zerwała w sobotę - widziałam jak wyginało te cisy, aż bałam się że wiatr wyrwie je z ziemi.
Tak czy owak są już przycięte. Mam nadzieję, że zima nie przyjdzie zbyt szybko...
Obcięte gałązki powtykałam skosem w ziemię (zdjęcie 4), może któraś puści korzonki... A jak nie to chociaż będą gałęzie do okrycia innych roślin.
____________________
Mam marzenie
11stokrotka 20:59, 25 wrz 2012


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Martwią mnie szkodniki na wiśniach umbra - małe długie, czarne robaczki, które zjadają listki, zostawiając tylko unerwienie liści. Może ktoś się spotkał z takim problemem przy wiśniach:


Jutro za dnia może uda mi się zrobić lepsze zdjęcia.
____________________
Mam marzenie
11stokrotka 21:05, 25 wrz 2012


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Karola. Pamiętam o tym, ze jestem ci winna za licytację. Jeśli coś jeszcze to mi przypomnij. Dąbrówkę mogłabyś wsadzić w ziemię, najlepiej w doniczkę. A po bukszpany możemy pojechać dopiero gdy będą róże. I jeszcze jedno - odpowiedzieli ze szkółki, że są małe golden gemy w doniczkach C2 po 10 zł. Jeśli chcesz możemy zamówić wspólnie paczkę, ale może lepiej by było poczekać do wiosny i sprawdzić jak przetrwały zimę u innych?
____________________
Mam marzenie
popcorn 09:11, 26 wrz 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
hej Gosiu!
co do szkodników na umbraculiferach to wklej fotki do odpowiedniego wątku, tam szybciej odpowiedzą.

Strasznie mocno te cisy poprzycinałaś - ale i tak powiny odbić wiosną, one nawet ze starego drewna odbijają... ja wczoraj swoje lekko przycięłam, starałam się je w miarę wyrównać w żywopłocie i te jednoroczne przyrosty w większości poprzycinałam. Te gałązki się słabo przyjmują, może kup ukorzeniacz do sadzonek półzdrewniałych - będą miały większe szanse przyjęcia się? W każdym razie tak zrobię - mam wiaderko poodcinanych kawałków; najlepiej brać takie 10centrymetrowe, nie większe.
Czy z boku też je cięłaś? Wyglądają na takie równe te Twoje - moje różniaste są, część rozcapierzonych, część wąskokolumnowych...
Dąbrówkę wsadzę w doniczkę, tylko ziemię muszę kupić - bo wszystko wykorzystałam pod cisy, a i tak mi zabrakło...
Danusia wczoraj wykopywała resztę u tej babci, wykopywali zwykłymi szpadlami, ale z całą bryłą - myślę że mniej im korzenie uszkadzali... teraz się zastanawiam czy myśmy czasem nie poszli na zbyt duże skróty...może trzeba było szerzej je obkopywać? Teraz już po wszystkim...

Golden gem szukałam w zasadzie dla Ciebie, chociaż może i ze 3 szt bym wzięła? Jeśli możesz czekać do wiosny to chętniej - one słąbo zimują, ciekawe jaka będzie ta zima... Mam nadzieję przynajmniej na miesiąc ładnej aury - żeby cisy zdążyły puścić jakieś korzonki... u mnie też nimi wywija, może mniej bo są przy płocie blisko, pewnie bliżej niż Twoje...

ok, więc bukszpaniki razem z różami, koło połowy października; zadzwonie jeszcze do jednego producenta, ciekawe co on bedzie miał i kiedy będzie kopał...
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 18:24, 30 wrz 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Gosia co u Ciebie!? Nie odzywasz się wcale..
moje wiśnie mają tak samo zjedzone końcówki
pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
11stokrotka 20:31, 01 paź 2012


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Witaj Karola. Jestem, jestem. Tylko tak trochę porządkowałam ogród i popracowałam w domu. Przygotowuję powoli przedogródek do posadzenia bukszpanów pod wiśniami - będą kolejne kwadraty... Wiśniom obcięłam te zaatakowane listki. na jednej wisience znalazłam z 8 szt. tych szkodników. Akurat miałam do spalenia gałęzie z liśćmi od brzozy, to wrzuciłam to paskudztwo do ogniska. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie pryskać na wiosnę - bo teraz to chyba już nie ma sensu, jak myślisz? Posadziłam funkie pod cisem przy wejściu (podzieliłam karpę na trzy części), obok żurawek. Muszę spojrzeć czym to wszystko podsypać - korą przekompostowaną czy żwirem... Aha, przypomniało mi się, że nie oddałam ci za kawę i czekoladki. Postaram się pamiętać przy naszym najbliższym spotkaniu. Pozdrawiam cieplutko
Idę zajrzeć co u ciebie.
____________________
Mam marzenie
popcorn 08:47, 02 paź 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hej Małgosiu!
Pokaż koniecznie jak wygląda w przedogódku teraz! Bukszpaniki planujesz posadzić te z Łopatek?
Myślę że nie ma co pryskać, jest zimno i wilgotno, zaraz zmrozi to paskudztwo... na wiosnę będę obserwować i najwyżej prysnę czymś p/mszycom - powinno zadziałać, bo to też jakieś ssąco-kłujące paskudy
Tak myślałam że na 3 części można podizlić tę funkię - teraz już taka oklapła będzie, ale wiosną ładnie ruszy Pokaż to doradzimy czym podsypać
Myślę że w kolejnym tygodniu mogłybyśmy się do Łopatek wybrać - w tygodniu (może w czwartek? 11? miałabyś czas?) bo w weekendy gościa od róż nie ma...
miłego!!
____________________
Mój nowy ogródek
11stokrotka 21:14, 04 paź 2012


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Witaj Karola. Trochę się stęskniłam .

Zajmuje mnie teraz tyle spraw, ze rzadko kiedy mam czas tu zajrzeć...Chłopakom zaczął się rok akademicki, w pracy nawał. Powoli zaczynam odczuwać jesienną nostalgię za słoneczkiem i ciepełkiem.

Bukszpaniki oczywiście z Łopatek. Chcę je posadzić na argotkaninie, dlatego ją uprzątam z kory i chwastów.
Myślę też o przekompostowaniu przez zimę świeżej kory, aby nią podsypać cisy na wiosnę. Zastanawiałam się nad podsypaniem cisa, funkii i żurawek żwirkiem , który również mam w ogrodzie, ale uznałam, że lepsza będzie kora - jest przecież już obok, przy różanecznikach, wokół runianki...Wiesz, chodzi o tą rabatę przy ścianie frontowej. Do wiosny chwasty raczej za dużo nie urosną, a na wiosnę kora będzie do użycia.

W przyszłym tygodniu w czwartek mam endokrynologa na 14. Do której powinnyśmy dojechać do Łopatek? Sobota mi też nie pasuje, bo ruszam z francuskim. Pozdrawiam
____________________
Mam marzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies