Ale Wam fajnie dziewczyny, że możecie się razem wybrać na ogrodowe zakupy planujecie same cudeńka

Hej Małgosiu!
Kupiłam 10 szt bukszpaników dla Mamy, po 1,5 zł/szt. Były też ok 2x większe, po 3 zł.



To pod Łaskiem, m. Łopatki Tam gdzie róże, ale gościa od róż już 2gi raz nie mogłam zastać... może tym razem się uda?
Żurawki obsypałabym porządnie korą, a potem może jeszcze gałązkami świerkowymi? Będzie ładniej niż włókniną białą... a różaneczniki owinąć właśnie włókniną możesz...
Po cisy miałam jechać raz obejrzeć, a jak wykopią te zaznaczone-wybrane miała mi je podwieźć Anita większym autem. Ale chyba wolę raz a dobrze, zresztą nie spieszy mi się z kupowaniem... nie wiem czy tego nie odłożę do wiosny... nie mam siły na tę wielką rabatę - bo najpierw wykopać musielibyśmy te krzaki... może je chcesz? Miałabyś gdzie sadzić

Też widziałam te funkiowo-żurawkowe połączenie u Danusi, bardzo ładne!
Dzisiaj jadę po trawki. Jak coś chcesz, mów śmiało. Tam mieli dobre ceny, to pod Rzgowem. Piórkówki po 5 zł, miskantów mało było, ale byłam tam w lipcu chyba, może coś doszło?
Napisz co chcesz, to dam znać czy łądne i po ile.

Milenko - też się cieszę że jest więcej maniaków ogrodowych w okolicy

Małgosiu:
Odnośnie cisów i naszej rozmowy - napaliłam się Możemy się wybrać, oddam Ci za benzynę. Może ze 2 chłopaków do pomocy by się przydało? Ilu się zmieści w szoferce? Może brat mojego M ma jakiegoś kolegę? Bo one są spore i nie wiem czy my byśmy sobie dały radę... zresztą lepiej brać mniejsze, więcej wejdzie do auta Myślę że szanse przyjęcia są spore, zwłaszcza tych 0,7-1,2 m. I pytanie ile ma kolumnowych, bo rozłożystych to nie chcę, nie mam na nie miejsca...Jutę trzebaby kupić, żeby owinąć korzenie żeby się nie osypały...
Daj proszę znać. Jakby co trzebaby klikać i to szybko, żeby ktoś nas nie ubiegł... Poprosiłam gościa mailowo o więcej zdjęć, ale przed wieczorem raczej ich nie będzie skoro gość jest w pracy. Ta sobota?
pozdrówka!!

Karolino, napisz mi, proszę jeszcze raz, jakie są te cisy. Kombinuję powoli, gdzie przygotować dla nich miejsce - na żywopłot czy na strzyżone formy. Nie wiem na co się zdecydować. Wolałabym zrobić żywopłot, ale to byłoby przy ogrodzeniu frontowym, którego jescze nie ma- na razie mam zwykłą siatkę, którą trzeba będzie wywalić. Boję się czy przy zakładaniu nowego ogrodzenia cisy nie ulegną zniszczeniu. W jakiej odległości od ogrodzenia należałoby je posadzić? Gdzieś czytałam, że 40 cm...
Przeszukuję też neta w poszukiwaniu inspiracji na rabatki z formami strzyżonymi. Obawiam się, że nie podejmę decyzji na tym etapie gdzie powinnam je posadzić, poza kilkoma oczywistymi miejscami. Ale nie tą ilość...No widzisz jaka jestem marudna .
Po bukszpany koniecznie pojedziemy też jak najszybciej. Fajne są. A jeśli ten wyjazd spełni nasze oczekiwania to kasy na bukszpany będzie dość.
Tak sobie jescze myślę, czy po drodze do W-wy nie zahaczyć jeszcze jakiś innych miejsc, szkółek. Tak, żebyśmy sobie nie pluły w brodę, że gdzieś można było jeszcze zajrzeć - np. po żurawki czy hosty. Ale wtedy pewnie powinnyśmy wyjechać wcześniej niż o 8. Pomyśl, czy coś jest pilne i po drodze. Mnie zauroczyły piękne wysokie donice (te okrągłe, a nie z płyty OSB) w realizacji GabiK (- zdjęcia z kręcenia dla Mai). Pomyślałam sobie, ze gdyby były gdzieś po drodze i cena do przyjęcia, to chętnie bym kupiła. W Łodzi takich nie widziałam. Oczywiście jeszcze nie wiem skąd Danusia je wzięła ani ile kosztowały.
Dziękuję ci za tego miskanta. Byłam na twoim wątku, ale chyba jeszcze nie wkleiłaś zdjęć dzisiejszych zakupów. Ciekawa jestem jak wyglądają. Pozdrówka. szykuj się na sobotę. Aha i super książki kupiłaś

Małgosiu ja nie przygotowuję miejsca. Może się okazać że będą za duże albo coś...
Gość powiedział że większość jest kolumnowa, wąska, strzelista, wielkości ok 100,120 i 150 cm.
Takie "rozcapierzone" też ma. Myślę że to elegantissima albo coś jeszcze innego - i te ewentualnie możnaby formować w kulę...Tę działkę miał wcześniej - zanim kupiła jego mama - ktoś kto hodował cisy na sprzedaż. Więc mogą to być fajne drzewka

Myślę że jeśli nie będziesz miała miejsca, a będziesz chciała je posadzić przy froncie gdzie nie ma ogrodzenia, zawsze możesz je zadołować - poukładać w dziurze pod kątem i bryłę korzeniową przysypać ziemią i okryć liśćmi np - tak spokojnie powinny przetrwać zimę. Albo posadzić do doniczek, ale z tym może być problem - bo to spore donice by musiały być...
Czy masz niedaleko do ikei? Myślę że możnaby kupić ze 25-30 tych toreb niebieskich żeby je jakoś zapakować i przewieźć nie zapaskudziwszy tego busa. I żeby bryła kortzeniowa się nie rozsypała... liczę po 2 na torbę niebieską... Pytałam wczoraj o jutę, metr bieżący 15 zł... średni interes...
Po bukszpany możemy jechać w przyszłą sobotę

Wiesz w Wawie nie znam szkółek i miejsc gdzie warto i gdzie nas nie oskubią Donice kupowała Gabi sama z tego co wiem, a pewnie Ci nie odpowie gdzie bo jest na urlopie w Grecji.. chociaż zawsze możesz zapytać na jej wątku, zagląda! A Twój znajomy będzie miał ochotę i siły jeździć z nami jeszcze po szkółkach? Jakoś mi się nie wydaje, ale może się mylę
Na razie jest problem - gość prosi byśmy byli po 14tej... staram sie go przekonac, mam nadzieje mi sie uda...
Jak sie odrobie skocze cyknac Twojego miskanta, to Ci go tu wkleje.
Wczoraj wrocilam jak zaczęło szarzeć, rozpakowałam tylko wszystko i tyle.
pozdrowka!!!

witam
fajny ogród się zapowiada i ta szkólka imponująca. pozdrawiam

Małgosiu Miskant Morning Light dla Ciebie! Jak nie chcesz, mogę sobie zostawić
Myślę że spokojnie na 2-3sadzonki można go podzielić, niech rośnie!

Małgosiu Golden Gem zwykle jest w Traczu, ale na wiosnę - teraz nie ma, dzwoniłam.
W Wawie - nie wiem, nie udało mi się namierzyć żadnej szkółki (szukałam przez google), spytałam Danusię rano, może odpowie...

Donice Gabrysi to Elho, dość drogie...
np tu:
http://allegro.pl/donica-elho-pure-soft-high-sr35-h62-nowosc-i2593454326.html

Karola, jesteś niezastąpiona, tyle roboty za mnie wykonałaś....Poszukam jeszcze tego ostrokrzewu, może na coś trafię. A miskant super. I nie dziekuję. Na razie idę się kąpać, bo zaraz będzie nalot na dom. Jeszcze wrócę.

Małgosiu - no problem, pracowałam 8 lat w zakupach, uwielbiam wyszukiwanie
Golden Gem to trudna sztuka... szukałam kiedyś ale się poddałam Danusia nie odpisała jak do tej pory...

Było sporo różnych miskantów, ale nie opisanych i bez cen, nie miałam czasu czekać na "szefa"... możemy tam kiedys razem podjechac albo sama sie wybierz, warto, bardzo duzy wybor i dobre ceny, przy paru sadzonkach mozna ciut negocjowac, obcinają w dół

Gość od cisów załatwia żebyśmy mogli na rano przyjechać, najwyżej na 9tą byśmy przyjechali - jak wyjedziemy wcześniej nie będzie źle? Myślę że lepsze to niż jechać na 14tą... byle się jeszcze przez jutro nie rozmyślił
pozdrówka!