Gabi ... to się nazywa kończyć sezon z przytupem



...
graby i trójkąt cisa już są ulubionym zakątkiem a jak przejdą cięcie to wiosną padniemy na kolana

...
i na tych kolanach doczołgamy się do rozwijających pąki angelików

... wzniesiemy oczy do nieba i listki wiśni bendom

jak się patrzy

... mały generał już zdrowy ?

... buziak