Gabisia
14:00, 15 paź 2012
Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
Moje kochane dziewczynki!
Dziękuję za pamięć.
Trochę podziałałam w ogrodzie, ale udało mi się zrealizować tylko część planu
Resztę zostawiam sobie już na wiosnę.
Posadziłam ostatnio drzewa, które będą tłem ogrodu, a wypełnienia typu: żórawki, kule i obwódki bukszpanowe, ostrokrzewy itd. dosadzę wiosną.
W Galowicach kupiłam dwa świerki serbskie kopane i dwie thuje plicaty.
Kupiłam jeszcze pięknego serba szczepionego, który ma ponoć powolny i kolumnowy wzrost.
Od Kulasa mam buka "Rohan Obelisk" i klon jesionolistny "Flamingo" - obydwa będę trochę przycinać.
Czaiłam się jeszcze na wiśnię "Amanogawa" ale poszukam dopiero wiosną.
Ach, kupiłam jeszcze wiąz Werdei, ale malutki.
TOTALNIE zakochałam się w trawach, zwłaszcza w rozplenicach i w przyszłym sezonie mam zamiar się nimi "obkupić"
Na razie kilka resztek trawkowych wsadziłam za murek, ale tam planuję przez zimę wymyślić jakieś fajne nasadzenia.
No i zrobiłam murek oporowy.
Ale nie bardzo mi się podoba, bo pan namówił mnie na niewidoczną fugę (cofniętą) a ja chyba dodam jasnoszarą jednak
I wysypałam "placyk" żwirem, którego kupiłam zbyt mało i czekam na resztę.
Wiosną zamierzam kupić dwa leżaczki podobne do tych Danusinych i leżeć sobie w słoneczku pod szumiącymi brzózkami.
Dziękuję za pamięć.
Trochę podziałałam w ogrodzie, ale udało mi się zrealizować tylko część planu

Resztę zostawiam sobie już na wiosnę.
Posadziłam ostatnio drzewa, które będą tłem ogrodu, a wypełnienia typu: żórawki, kule i obwódki bukszpanowe, ostrokrzewy itd. dosadzę wiosną.
W Galowicach kupiłam dwa świerki serbskie kopane i dwie thuje plicaty.
Kupiłam jeszcze pięknego serba szczepionego, który ma ponoć powolny i kolumnowy wzrost.
Od Kulasa mam buka "Rohan Obelisk" i klon jesionolistny "Flamingo" - obydwa będę trochę przycinać.
Czaiłam się jeszcze na wiśnię "Amanogawa" ale poszukam dopiero wiosną.
Ach, kupiłam jeszcze wiąz Werdei, ale malutki.
TOTALNIE zakochałam się w trawach, zwłaszcza w rozplenicach i w przyszłym sezonie mam zamiar się nimi "obkupić"

Na razie kilka resztek trawkowych wsadziłam za murek, ale tam planuję przez zimę wymyślić jakieś fajne nasadzenia.
No i zrobiłam murek oporowy.
Ale nie bardzo mi się podoba, bo pan namówił mnie na niewidoczną fugę (cofniętą) a ja chyba dodam jasnoszarą jednak

I wysypałam "placyk" żwirem, którego kupiłam zbyt mało i czekam na resztę.
Wiosną zamierzam kupić dwa leżaczki podobne do tych Danusinych i leżeć sobie w słoneczku pod szumiącymi brzózkami.