Fajnie to wygląda jeszcze nie podeptane, jak byłam mała to rzucałam się na każdy skrawek niepodeptanego śniegu, zaraz miałabyś tam orła lub aniołka na powitanie
Grembosiu, masz może zdjęcia starego ogrodu ale nie z zimy? Bardzo mnie zaciekawił, bo patrząc na twój nowy wyczuwam że wytrawna już z ciebie ogrodniczka.