Ja w tym roku wysiałam naparstnicę jednoroczną. Podobno zakwita w tym samym sezonie,trzy miesiące od wysiania. Ciekawa jej jestem. Fajnie by było gdyby z roku na rok się wysiewała i kwitła ale nie mam pojęcia czy nasionka przeżywają zimę tak jak te dwuletnie.
Asiu a ja mam Ostóżki jednoroczne i wysiewają się.tak samo nagietki.Ciekawa jestem i ja czy ci się wysieją.Na wszelki wypadek zbierz nasionka A i pokaż jak zakwitnie
Kurcze Mircia, byłem na tym targu i pani zamiast mi przywieść muszkatołową to przywiozła mi zwykłą omszoną Powiedziała że tamtą brzydką miała i że ona się starzeje i coś się tam z nią robi po dwóch trzech latach
I bujam się teraz dalej jeśli chodzi o muszkatołową ( omszoną oczywiście wziąłem )
A nie zebrałabyś mi może nasion muszkatołowej? Może by mi się udało i sam bym sobie ją wyhodował
Po baletach ciezka praca. Pielenia od groma, ale dam rade. Roze zaczynaja rozkwitac powoli zawsze czekam na ten okres wtedy u mnie znowu kolorowo. Lawendy tak samo nowo posadzone i pieknie kwitna.
Roza pnaca, ktora zmarzla pieknie odbila i ma duzo kwiatow.
Mam duzo roz posadzonych w zeszlym roku i teraz na wiosne. Te wiosenne to niktore herlawe ale mam nadzieje, ze dojda do siebie.
Po njedzieli zacznie sie pelny rozkwit roz u mnie. Jest opozniony ze wzgledu na prxymrozki i musialy na nowo odbic.
Mirka zapodam tylko musze przesiasc i zgrac to wszystko w jeden katalog bo mam rozpirz wszedzie od miesiaca.
Jeszcze dostalam kataru i mnie gardlo boli od zimnego picia.
Jutro przyjezdza ekipa podcinac tuje bo za duze i wiatr moze przewrocic na tym wydmuchowisku.
To na razie.