Witaj Martuś. Ja biegam tylko za chłopakami, bo latają po podwórku jeden w jedną stronę drugi w w drugą... Nie mogą nacieszyć się wiosną chyba tak jak my.
Dzisiaj zrobiłam tylko oprysk Topinem, reszta musi poczekać, aż zrobię sobie wolne w pracy, ale to dopiero w maju. Musi mi na razie wystarczyć patrzenie na kwiatki, nawet nie mam jak popodcinać krzaki i trawy

.