Irenko pokazałaś cudną laurowiśnię u mnie rosną dwie, mi nie zależy na odmianach byleby rosły

Jedna zimuje juz 3 rok, druga dopiero co posadzona późnym latem. Kilka lat wstecz kupiłam laurkę szczepioną na pniu, pieknie rosła i nawet kwitła ku mojej radości

ale przyszła jedna mroźna zima i przemarzła, więc niech rosną nam te najzwyklejsze
Pisałaś, że zamówiłaś powojniki, na Rubensa też mam już zajawkę, napiszesz mi, gdzie zamawiałaś
buziaczki