irena_milek napisał(a)

Haniu, no idealnie to okresliłaś tak właśnie jest
Pozdrawiam i uciekam, Waligóra woła, kobieto do roboty idziemy, rzucę sie na nią z nowymi siłami, jak bezzębny na suchary
i doniczkowo...też podlewałam i po co?

Irenko, przypomniało mi się techniczne pytanie patrząc na Twoje donice: czy tą plastikową białą masz wypełnioną całą ziemią i czy na dnie robiłaś otwory? Jak mogłabyś mi u mnie odpowiedzieć. Dziękuję i pozdrawiam. Rewolucję będę śledzić.

Irenko chyba na wycieczkę czas Nikita już była na buksiki

Irenko, wpadłam do Ciebie po pracy i co widzę cisy do posadzenia no nie mogę się doczekać jak to będzie wszystko wyglądało cheć i tak zawsze na zdjęciach nie wszystko można oddać....

Pewnie pracuś w ogrodzie

Ciekawość mnie przygnała z rana a tu relacji brak no cóż pewnie odpoczywasz po intensywne pracowitym weekendzie wpadnę wieczorkiem.Roślinki od ciebie Irenko rosną super.

hanka_andrus napisał(a)

Za krokusy dziękuję, na doniczki patrzę i się oblizuję. Czym je mazałaś, że takie ładne? Podziwiam energię. Ściskam serdecznie.

Haniu napisałam u ciebie i powiem, ze też jestem rozmemłana...
deszcz zachlapał wszystko, buty rano przemoczyłam, bo kalosze do budy sunia znowu zakosiła, jeden wyciągnięty, drugi w słomie będę szukać, czyli kolejne odwiedziny w budzie

Mirka napisał(a)

Śledzę zmiany na bieżąco wow będzie jadę na działkę do wieczorka

Plany pokrzyżował deszcz, do 14 pracowaliśmy, ale potem tak już lało, że nie mowy o jakiejkolwiek pracy; będzie to trochę trwać, bo wykopuję rośliny, dzielę i na nowo komponuję, nie wiem, jakim cudem tyle tego namnożyłam...ta moja ziemia, taka czarna, tłusta, aż przyjemnie dotykać, gołymi łapkami się w niej babrałam, a potem żałoby spod paznokci nie mogłam doczyścić
a pozostały czas przeznaczyłam na szycie, dokańczanie detali dekoracyjnych w domu i nasiadówki z mężusiem

niżej fotki z cisami, każdą roślinę brałam do ręki i przed posadzeniem rozluźniałam bryłę korzeniową, zawsze tak robię ze wszystkimi roślinami, czasami jak za długie korzenie, ciut skracam, dzięki temu zwiększam ich szansę na adaptację u mnie

Irenko, to nic dziwnego, że przy takiej glebie dobrze rosną Ci roślinki
A ta Twoja sunie to niezła aparatka - wie jak Cie w gości zaprosić

Agnieszka_B napisał(a)

Musze powtórzyć ! I zdjęcia i pochwały !
Jest pięknie !

Agnieszko dziękujemy
ale pięknie dopiero będzie, jak na dobre ruszą żurawki, tulipany, szafirki i trawy, które tam posadziłam, trawki ledwo kiełki pokazują...i oczywiście kulki, w liczbie 6 też tam wylądowały

stąd zabierałam kulki, szafirki, tulipany i lawendy, biedne stoją w wodzie w taczce, jakoś muszę je szybko posadzić, bo lawenda tego nie lubi
robótka z szafirkami...koszmar!



tu widać dosadzone kulki i żurawki


stąd wykopuje brunery i od razu dzielę, a potem wyrównywanie, łatanie i dosiewka trawy

Nie domyślasz się, że jej też łapki mokną i chce wyprosić kaloszki na swe nóżki?

A twoje jej bardzo kolorystycznie chyba odpowiadają? Wszystko Tobie ładnie urośnie po takiej staranności przy wsadzaniu. Trzymam kciuki za efekty. Wiosnę masz cudowną!