Irenko po obejrzeniu Twoich fotek,
doszłam do wniosku, że koniecznie muszę dokupić trawki...
ja też mam topsin wczoraj kupiłam i na tym się skończyło...
padało strasznie a dzisiaj od rana mocne słońce ...
późnym wieczorem zrobię opryski, co by nie popaliło roślin
U mnie już od 3-4 dni bez deszczu, a dziś upał od rana, czyli znowu z konewkami będę ganiać, ciut deszczówki nałapałam w beczki
to masz super Jula, rośliny podlane
przenosiłam lawendy na miejsce żurawek, ścięłam je prawie do zera, ucięte kawałki bez wielkich nadziei wetknęłam do ziemi, bo część kwiatostanów zostawiłam na nasiona i będę wysiewać...jednak odbija
Tak, wcześniej miałam jedną, przebarwia się potem na takie brudne bordo
zbieram dziś nasionka, ale ciekawa jestem, czy jak same opadną, to chyba się wysieje kosmos
a tu mam trawę nadal NN, rok temu oglądała ją Finka, ale bez kwiatostanu nie dało się rozszyfrować, tak wygląda, może jak zakwitnie będzie łatwiej ją rozpoznać....jest olbrzymia, pokrój fontannowy
a tak w zbliżeniu
coś ci przychodzi na myśl?
No ja też jestem ciekawa, ale u Ani i Kindzi podziwiam cudne odmiany różnistych jeżówek, no Kondzio też ma fajne...
u nas jakoś drogo sobie jeżówki liczą, trafiłam na takie biało-limonkowe takie inne, ale 24 jedna...chyba niska odmiana, kuszą mnie..
tyły domku letniego
Bożenko, chyba aż takiej różnicy nie ma...zresztą limki wszędzie sobie radzą, u Poziomki i Dzidki podziwiałam olbrzymki z klasycznych hortensji ogrodowych, a u nich też chłodniej...
moje, to głównie odmiany kwitnące na nowych przyrostach, więc co roku są kwiaty
dzięki, nawet nie myślałam, że ambrowce tak szybko rosną
Dziękuję i wzajemnie pogoda super, będę kończyc cięcie
limka z patyczka, wywalę paprocie, może 2 małe zostawię i będą mieć miejsce, bo chyba 6 tu się przyjęło
tu też 4 się przyjęły, będą podpórkami dla trawy palmowej, pokłada się po ulewach, tu odrosłą po ścięciu do zera
Gret Star
Lawenda to żywotna roślina, ale ja chyba zacznę odmładzać co jakiś czas, bo ten zdrewniały środek mnie denerwuje....a o sianiu nawet nie pomyślałam...siejesz bezpośrednio do gruntu?
....u Ciebie beczki to za mało....u mnie są dwa zbiorniki, każdy po 1000 litrów, a to i tak kropla w morzu przy upałach....dostają wtedy tylko kwiatki, trawa już nie...wprawdzie uroda zbiorników nie powala, ale puściłam tam bluszcz(bo zacienione miejsce jest, więc liczę, że za jakiś czas zarośnie...buziolki
Kasiu dzięki za odwiedzinki mnie też on się podoba, rok temu kupiłam dużą kępę i dzieliłam i w tym roku jest go sporo
tak, muszę kupić 4 róże, ketmie, tawułę Gold carpet i berberys Bagatelle
no to jeszcze go pokażę po przekwitnięciu albo wiosna może lepiej, zrobię sobie znowu kilka sadzonek, będą chudziutkie, ale co tam