Na ogrodowisku kolejna setunia
a Irenka chorunia.
Szkarlatyna sie przyplątała
i dziewczynę do łóżka zagnała.
Na szczęście za oknem marna pogoda
więc nie jest jej tak bardzo szkoda,
że w ogrodzie nie urzęduje
i gości nie przyjmuje.
Ale jak już prawdziwa wiosna zawita
to wzmocni się nasza kobita.
Szybko zaległości nadrobimy,
beczkę wina wychylimy.