dla odczarowania deszczu

Irenka doczytałam ... 51 donic ... !!! ... 51 ... sadziłaś w w tym hydro coś tam ... jak to podlać )))) ... i kofam Cię za to, że je podlejesz bo ja uwielbiam na nie patrzeć ...

gołodupiec ... nie wiem gdzie go wynorałaś ale cudny

u mnie wczoraj poadało ... przeszłam do następnego tomiska Gry o tron ... no cóż w sumie z "tilajtami" i książką przetrwałam ... a za to teraz wszystko rośnie w oczach

Ślicznie Irenko!
kiedy ja będę miała choć namiastkę tego???
Całuję i zostawiam nastrojową na deszcz melodię
http://www.youtube.com/watch?v=1RY97nCrCec

ja czytam i oglądam ... to dla mnie duża nowość bo takiej literatury nie tykałam i teraz sama sobie mówię ... oj nigdy nie mów nigdy ... poza tym choć akcja nie wiadomo gdzie (bo gdzie te siedem królestw?) i nie wiadomo kiedy (bo niby jakby średniowiecze a zachowują jak współcześni - tylko my subtelnie w białych rękawiczkach a tam łby się turlają ) ... to czytasz i widzisz człowieka ... jego problemy od wieków te same ... zmagania ... magię i już nie wiem ona jest czy jej nie ma ... i wartości nadrzędne choć nie zawsze wygrane: honor i miłość ... aućk rozpisałam się ... i ciekawe portrety psychologiczne postaci jak się wczytać ... sięgnij spodoba Ci się ... Karzeł jest nieprzeciętny ... Królobójca nie do końca zły a dobrzy nie są wolni od błędów ... życie ...

jaka partia ... partia roślin ??? ... Irenka partie mi zakładasz i wysyłasz a ja nic nie fiem ... słoneczko mi wyszło i nie piszę tylko o tym co mi w okna świeci ...