ale ci zazdroszczę bielenia, ja ciągle w pogotowiu, mokro i nadal leje...skrzynie i donice czekają
czyli cos na rzeczy w tej 14
czekam na spektakl z komódka w roli głównej
Irenko u mnie też nieciekawie, trochę padało, ale nie za wiele, za to zimno i pochmurno cały tydzień prawie, kiedy to słońce przyjdzie, tulipany jak stały tak stoją, wszystko jakby czeka na te promyki słońca.
Irenko, to fajnie, że nie wszystkie tulipany jeszcze zakwitły, spektakl będzie dłużej trwał
Ja bardzo lubię tulipany w pąkach, są takie szlachetne, otwarte lubię botaniczne i pełne.
Ciekawa jestem Twoich piwonii, jeszcze kilka dni i zobaczymy kwiaty.
Hortensja pięknie rośnie, ale chyba będziesz musiała ją ciąć
Gosia, u nas podobnie, niestety 2 dni non stop leje, jak mi to plany psuje, ale coś mówią, że niedziela juz lepsza, oby
z tulipanami jest tak, jak mówisz, one i my do słońca się ciągniemy
ogród jeszcze ma sporo mankamentów, różne zakamarki do poprawy i większe inwestycje, na które na razie nie ma czasu ani kasy, ale kiedyś...
pozdrawiam
mam nadzieję, że za rok u tych piwonii będzie więcej kwiatów, no bo 1 to tak śmiesznie, ale sie i tak cieszę
niech służby przyjadą i ciachna, my jej nie sięgniemy
No właśnie ja też jestem ciekawa moich piwoni, bo dokupiłam w tym roku, ale dwa krzaczki kwitły już w zeszłym roku.
Pododa u mnie tak sama czyli pod psem, mało zrobione w ogrodzie. Moż e w następny weekend...
oj toś biedna jak ja Polu, tak liczyłam na te dni; ale chociaż na długo podlewanie będzie z głowy
czy tez kupiłaś drzewiaste i jakie kolory?
mnie teraz marzy się koperkowa
Bogusiu, nie szukałam tej koperkowej, ale w necie poszukam, chyba nie aż tak droga; nie pamiętam ile za drzewiastą dałam, chyba koło 50zł, ale naprawdę w tym roku wystartowała; te pędy potem drewnieją i jest coraz wyższa; kocham wszystkie piwonie jednakowo, ale najszybciej ruszyła drzewiasta, czym mnie totalnie zaskoczyła;
u mnie leje juz 2 dni, ale na nudy nie narzekam, tylko żal, że robótka leży a ja się objadam, zamiast spalać na ogrodzie